Pierwsi do ataku ruszyli piłkarze Zagłębia Lubin, którzy już w 2. minucie dali lechitom poważny sygnał ostrzegawczy. Po dośrodkowaniu z prawej strony boiska piłkę do siatki skierował Krzysztof Piątek, ale sędzia odgwizdał pozycję spaloną i nie uznał bramki. Ta sytuacja dobrze podziałała na poznaniaków, którzy od tego momentu przeważali i kontrolowali przebieg spotkania. Powinni nawet strzelić bramkę. W 11. minucie z rzutu wolnego piłkę w pole karne zagrał Tomasz Kędziora, a blisko wrzucenia jej do swojej bramki był Martin Polacek, który w ostatniej chwili złapał futbolówkę.
Swoje sytuacje mieli też gospodarze. Minutę po sytuacji Kędziory swoją okazję miał Krzysztof Piątek. Napastnik gospodarzy wbiegł w pole karne i mocno uderzył na bramkę, a piłkę z trudem odbił Jasmin Burić. W 26. minucie spotkania powinno być 1:0 dla Kolejorza. Przed polem karnym faulowany był Szymon Pawłowski, a z rzutu wolnego na bramkę Zagłębia uderzał Maciej Gajos. Pomocnik Lecha podobnie jak przed kilkoma dniami trafił jednak w poprzeczkę. Dwie minuty później w szesnastce blokowany przez Jakuba Tosika był Nicki Bille.
Kolejorz przeważał i kontrolował sytuację na boisku. Długimi fragmentami zamykał Zagłębie na swojej połowie, ale nie potrafił przełożyć tej przewagi na efekt w postaci bramek. Sporo pracy miał też Martin Polacek, który musiał być aktywny nie tylko na przedpolu, ale też na linii. W 37. minucie spotkania mocno na bramkę strzelał Maciej Gajos, ale golkiper Zagłębia odbił piłkę poza boisko. Jeszcze przed zakończeniem pierwszej części spotkania rzut wolny z 20 metrów od bramki wykonywał Filip Starzyński. Pomocnik Zagłębia mocno uderzył piłkę, ale nie zaskoczył tym strzałem bramkarza Lecha Poznań.
Po wznowieniu gry zaatakowali gospodarze i od razu przełożyło się to na poważnie zagrożenie pod bramką Jasmina Buricia. W 50. minucie spotkania Zagłębie krótko rozegrało rzut rożny. Piłkę w pole karne dośrodkował Filip Starzyński, a przed bramką Lecha najlepiej zachował się Maciej Dąbrowski, który z bliska głową skierował piłkę do siatki i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Po zdobytej bramce zespół prowadzony przez trenera Piotra Stokowca cofnął się i czekał na reakcję Lecha. Ten jednak nie miał pomysłu na to jak zagrozić bramce rywali.
Sytuacja Lecha skomplikowała się, gdy podczas jednej z interwencji kontuzji stawu skokowego doznał Tomasz Kędziora. Obrońca Lecha musiał opuścić bramkę, a chwilę później Zagłębie podwyższyło swoje prowadzenie. W pozornie niegroźnej sytuacji na uderzenie zza pola karnego zdecydował się Maciej Dąbrowski. Stoper oddał bardzo precyzyjny strzał, a piłka zanim wpadła do siatki odbiła się jeszcze od słupka bramki strzeżonej przez Jasmina Buricia. Bośniak w tej sytuacji nie miał wiele do powiedzenia.
Kolejorz na kwadrans przed końcem spotkania mógł zdobyć bramkę kontaktową. Trójkową akcję Dawid Kownacki, Maciej Gajos, Szymon Pawłowski mógł golem zakończyć ten trzeci. 29-letni skrzydłowy uderzył jednak w środek bramki i choć Martin Polacek odbił piłkę nad poprzeczkę, to nie sprawił tym strzałem wielu problemów golkiperowi Zagłębia. Blisko jego pokonania kilka minut później był Kamil Jóźwiak. 18-letni piłkarz otrzymał dobre podanie od Szymona Pawłowskiego, ale uderzył nieznacznie nad poprzeczką.
Na kilka minut przed końcem spotkania gospodarze ustalili wynik spotkania. Bardzo dobre podanie Adriana Rakowskiego na gola zamienił Arkadiusz Woźniak, który był kompletnie niepilnowany w polu karnym Kolejorza. Chwilę później ten sam piłkarz mógł zdobyć jeszcze kolejnego gola, ale tym razem Jasmin Burić był lepszy w pojedynku z kapitanem lubinian, którzy w środowy wieczór byli skuteczniejsi.
ZAGŁĘBIE LUBIN - LECH POZNAŃ 3:0 (0:0)
Bramki:
Zagłębie - Dąbrowski (50), Dąbrowski (68), Woźniak (88)
Zagłębie: Martin Polacek - Aleksandar Todorovski, Lubomir Guldan, Maciej Dąbrowski, Jakub Tosik - Łukasz Piątek, Jarosław Kubicki - Łukasz Janoszka (81. Damian Zbozień), Filip Starzyński (83. Adrian Rakowski), Arkadiusz Woźniak - Krzysztof Piątek (86. Michal Papadopulos)
Lech: Jasmin Burić - Tomasz Kędziora (65. Kebba Ceesay), Paulus Arajuuri, Maciej Wilusz, Robert Gumny - Łukasz Trałka, Abdul Aziz Tetteh (84. Marcin Kamiski) - Szymon Pawłowski, Maciej Gajos, Kamil Jóźwiak - Nicki Bille (55. Dawid Kownacki)
Widzów - 9489
lechpoznan.pl + foto
Liczba komentarzy : 0