Zmierzyły się w nim mistrz Polski - Lech Poznań i zdobywca Pucharu Polski - Raków Częstochowa. Zespół z Częstochowy bronił trofeum i od początku spotkania miał optyczną przewagę. Już w 1. minucie Mateusz Wdowiak strzelił celnie, ale Filip Bednarek popisał się skuteczną interwencją. Gra od początku była bardzo ostra, a kiedy doszło do przepychanek. sędzia Paweł Raczkowski ukarał Jespera Karlstroema i Giannisa Papanikolaou żółtymi kartkami. Zespół Rakowa naciskał coraz bardziej, ale Filip Bednarek zachowywał czyste konto niemal przez całą pierwszą połowę. Dwie minuty przed przerwą został jednak pokonany. Dośrodkowanie z prawego skrzydła Iviego Lopeza wykorzystał Bogdan Racovițan uderzając wolejem z piątego metra do bramki gospodarzy.
Po zmianie stron Raków nadal przeważał i w 51. minucie podwyższył prowadzenie. Znajdujący się na lewej stronie Mateusz Wdowiak uderzył z półobrotu w kierunku dalszego słupka i było 0:2. Raków już do końca kontrolował przebieg spotkania i po raz drugi z rzędu sięgnął po Superpuchar Polski. Zespół Lecha wciąż ma słabość do drużyny spod Jasnej Góry. Oby w zbliżającym się sezonie przełamał tę złą passę.
Lech Poznań – Raków Częstochowa 0:2 (0:1)
Bramki:
Raków - Bogdan Racovitan - 1 (43'), Mateusz Wdowiak - 1 (51')
Sędziował Paweł Raczkowski z Warszawy
Widzów - 15 898.
Radosław Kossakowski / foto archiwum