Lech jechał na Wybrzeże w roli faworyta i z zadaniem odbicia pozycji lidera, którą po piątkowym, wyjazdowym zwycięstwie nad Stalą Mielec zajął zespół Pogoni Szczecin. Lechici od początku przeważali. Strzał Kristoffera Velde z prawego skrzydła obronił Dusan Kuciak, a strzał głową Lubomira Satki trafił w poprzeczkę. Do przerwy był remis bezbramkowy. Po zmianie stron goście nadal atakowali. W 52. minucie Dawid Kownacki uderzył z około 20 metrów, ale Dusan Kuciak był na posterunku. Osiemnaście minut później lewym skrzydłem popędził Jakub Kamiński i uderzył w pełnym biegu w kierunku bliższego słupka, ale skutecznie nogami interweniował bramkarz gospodarzy. W 71. minucie Dawid Kownacki wbił piłkę do bramki rywali, ale w momencie podania od Joao Amarala był na pozycji spalonej i gol nie został uznany. Sześć minut później Radosław Murawski uderzył potężnie z ponad 30 metrów, ale posłał piłkę minimalnie nad poprzeczką bramki gospodarzy. Lech dominował, Lech miał okazje, ale to Lechia zadała decydujący cios. W 86. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Filip Koperski na czwartym metrze wyprzedził obrońców Kolejorza i daleko wyciągniętą nogą trafił w piłkę pakując ją do bramki gości. Lech został pokonany w Gdańsku przez Lechię i stracił pozycję lidera na rzecz Pogoni, z którą zmierzy się już w najbliższą sobotę.
Lechia Gdańsk - Lech Poznań 1:0 (0:0)
Bramka:
Lechia – Filip Koperski – 1 (86’)
Radosław Kossakowski/foto Przemysław Szyszka
Liczba komentarzy : 0