Lech w Warszawie otworzył autostradę do mistrzostwa

2025-05-11

Na mecz 32. kolejki piłkarskiej ekstraklasy zespół Lecha Poznań wyjechał do Warszawy, gdzie niedzielę, 11 maja, był podejmowany przez Legię. Spotkanie zawiodło nieco oczekiwania kibiców jeśli chodzi o gole i sytuacje bramkowe, ale jego wynik otwiera lechitom prostą drogę do mistrzowskiego tytułu.

Jeszcze zanim lechici dotarli do stolicy otrzymali informację o istotnym handicapie, jeśli chodzi o rywalizację o tytuł mistrzowski. Dotychczasowy lider, Raków Częstochowa przegrał bowiem w sobotę, na własnym stadionie z Jagiellonią Białystok 1:2 mimo prowadzenia 1:0. Obrońcy mistrzowskiego tytułu obie  bramki zdobyli z rzutów karnych podyktowanych pod koniec pierwszej i drugiej połowy spotkania. Wynik z Częstochowy najwyraźniej dodał skrzydeł poznanianom, którzy przez większość meczu w Warszawie przeważali, Gospodarze grali głównie z kontry, ale stwarzali bardziej klarowne sytuacje strzeleckie, Już na  początku  spotkania silnie sprzed pola karnego uderzył Claude Goncalves, ale Bartosz Mrozek bez większych problemów obronił ten strzał. Później dominowali goście, ale trudno było im przebić defensywę gospodarzy i oddać choćby jeden celny strzał. Do przerwy przy  optycznej przewadze Lecha był remis bezbramkowy. Po zmianie stron gra wyrównała się, a nawet inicjatywę zaczęli przejmować legioniści. To po części sprawiło, że ich formacja obronna rozluźniła się i wykorzystał to w 77. minucie Ali Golizadeh, który zbiegając z lewego skrzydła w pole karne miał sporo czasu, aby przymierzyć z piętnastego metra w dalsze okienko bramki gospodarzy w taki sposób, że Vladan Kovacević tylko oprowadził futbolówkę wzrokiem. Po utracie gola  gospodarze ruszyli do przodu. Lechici jednak  bronili się skutecznie i po raz drugi w tym sezonie wygrali derby Polski. Co ważniejsze Lech wrócił na pozycję lidera i na dwie kolejki przed zakończeniem zmagań ma wszystko w swoich rękach jeśli chodzi o walkę o mistrzostwo

 

Legia Warszawa  - Lech Poznań  0:1 (0;0)

 

Bramka

Lech – Ali Golizadeh – 1 (77’)

 

Sędziował  Wojciech Myć z Lublina
Widzów – 27 341

 

Radosław Kossakowski / foto Przemysław Szyszka

 

 

 

 





treść została wydrukowana ze strony
https://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,lech-w-warszawie-otworzyl-autostrade-do-mistrzostwa.html