Od tego sezonu jesteś zawodniczką MKS-u URBIS Gniezno. Jakie są Twoje pierwsze wrażenia z gry w Pierwszej Stolicy Polski? Jak oceniasz atmosferę? Czy widać w Gnieźnie miłość do piłki ręcznej?
-Moje pierwsze wrażenia są jak najbardziej pozytywne, atmosfera w drużynie jest bardzo dobra. Widać, że Gniezno żyje piłką ręczną.
Pierwszy domowy mecz zagracie 21 września. Dla Ciebie będzie to też ligowy debiut przed gnieźnieńską publicznością jako zawodniczki MKS-u. Bywałaś jednak już tu na meczach z poprzednimi drużynami. Jak oceniasz gnieźnieńskich kibiców i grę na tej hali?
-Patrząc po frekwencji kibiców na meczach wyjazdowych myślę że na domowym meczu hala będzie wypełniona po brzegi. Pamiętam również że w ubiegłym sezonie na meczach w Gnieźnie kibice tworzyli niesamowitą atmosferę i mam nadzieję że w tym sezonie będzie podobnie. Nie mogę się doczekać występu przed własną publicznością.
Jak wyglądały Twoje przygotowania do nowego sezonu? Nad czym w szczególności pracowałaś na treningach?
-W okresie przygotowawczym najbardziej zależało mi, żeby jak najszybciej zgrać się z dziewczynami i jak najlepiej wejść do drużyny.
Jakie sportowe cele stawiasz sobie jako nowa zawodniczka „Pszczółek”? Czy masz jakieś marzenia związane z grą dla MKS-u URBIS Gniezno?
-Chcemy rozwijać się jako zespół, poprawić wynik z tamtego sezonu i dobrze zaprezentować się w europejskich rozgrywkach. Mam nadzieję, że pomogę drużynie w osiągnięciu celów.
Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję również.
Liczba komentarzy : 0