Tym razem spokój okazał się iście olimpijski i co ważne przyniósł w konsekwencji sukces gospodarzom, którzy mając zaledwie sześć sekund na rozegranie ostatniej akcji zdołali rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść.
Pełna relacja ze spotkania Mieszko - Constract dostępna jest tutaj.
Radosław Kossakowski + foto