Gnieźnianie, którzy przed sobotnim meczem występujący na własnym trenie i przed własną publicznością byli zdecydowanym faworytem tej potyczki piłkarskiej okazali się mało gościnni dla swojego rywala odnosząc ósme zwycięstwo tej jesieni a co za tym idzie potrzymali miano zespołu niepokonanego na swoim terenie. Biało-niebiescy prowadzeni przez duet trenerski Czesław Jakołcewicz – Przemysław Urbaniak, którzy radzą sobie doskonale w zmaganiach poznańskiej okręgówce grupy wschód odprawili z kwitkiem jak przystało na lidera tabeli zespół Wiary Lecha Poznań do domu ogrywając go zdecydowanie 5:0 prowadząc z swoim rywalem do przerwy skromnie bo skromnie lecz 1:0.
Przechodząc jednak do samych wydarzeń piłkarskich w sobotnim meczu pomiędzy Mieszkiem Gniezno a Wiarą Lecha Poznań. Początek meczu to wzajemnie badanie się jednych i drugich, którzy przede wszystkim nie chcieli stracić bramki. Gra w pierwszych minutach toczyła się na całej szerokości boiska przy Strumykowej a akcji kończonych celnymi strzałami na bramkę z jednej jak i drugiej strony była jak na lekarstwo. Na pierwszą skuteczną akcję zgromadzeni w Gnieźnie, kibice musieli poczekać aż do 24 minuty meczu. Mieszkowcy ruszyli z kontratakiem pod bramkę gości strzeżonej tego dnia przez Michała Pecolda i zdobywając gola wyszli na prowadzenie 1:0 w meczu otwierając tym samym wynik spotkania. Rzut wolny z prawej części boiska wykonywał Filip Kruczyński, piłkę w polu karnym gości lekko trącił głową Wojciech Gąsiorowski a zamykający akcję kapitan biało-niebieskich Krzysztof Jackowiak z 4. mera wpakował ją do bramki Wiary Lecha. W 37 minucie bardzo groźną akcję stworzyli sobie piłkarze z Poznania, jednak szczęście było po stronie mieszkowców gdyż uderzona piłka przez Tomasza Surmę z ostrego konta z 16. metra odbiła się od słupka i wyszła w plac gry. Do przerwy wynik nie uległ zmianie i Mieszko Gniezno schodziło do szatni prowadząc 1:0.
Druga część sobotniego starcia pomiędzy Mieszkiem Gniezno a Wiarą Lecha dobrze rozpoczęła się dla gnieźnian, którzy kilka minut po zmianie stron dołożyli kolejne trafienie. W 51 minucie drugiego gola dla biało-niebieskich zdobył po podaniu Jacka Kanclerza w ekipie gnieźnieńskiej Adam Konieczny, wygrywając pojedynek sam na sam z bramkarzem gości. W dalszych fragmentach spotkania drużyna Wiary Lecha nie potrafiła podejść w okolice pola karnego Mieszka, by zdobyć choćby kontaktową bramkę. Gospodarze z kolei coraz częściej atakowali i do końca meczu bramkarz poznaniaków, Michał Pecold jeszcze trzykrotnie musiał skapitulował. W 56 minucie po raz pierwszy po golu zdobytym ponownie przez Adama Koniecznego, który piłkę do bramki swojego rywala wepchnął z najbliższej odległości w zamieszaniu podbramkowym. W tym momencie Mieszko Gniezno prowadziło już 3:0 z gości. Drugi raz a czwarty w meczu golkiper Wiary Lecha, piłkę wyjmował z własnej bramki w 71 minucie meczu. Gola na swoim koncie zapisał Damian Garstka umieszczając piłkę po bezpośrednim uderzeniu jej z 11. metra pod poprzeczką bramki gości. Ostatni raz Michał Peceld, skapitulował w doliczonym czasie gry w 91 minucie, kiedy to trzeciego gola na swoim koncie zapisał Adam Konieczny, który tym samy skompletował w jednym meczu klasycznego hat-tricka. Ostatecznie mecz zakończył się pewnym zwycięstwem Mieszka Gniezno w stosunku 5:0 a na domiar złego że goście przegrali to spotkanie to jeszcze na dodatek mecz kończyli w dziesiątkę gdyż plac gry w 76 minucie za faul taktyczny i po czerwonej kartce musiał opuścić Maciej Łaszyński.
Skład Mieszka: Patryk Szafran – Karol Purol, Łukasz Mokrzycki, Dawid Urbaniak, Krzysztof Jackowiak , Damian Garstka, Wojciech Gąsiorowski, Mikołaj Zawadka ( 73’ Maciej Białas), Filip Kruczyński (81’ Patryk Kryszak), Jacek Kopaniarz (57’ Michał Wiśniewski), Adam Koniczny
Mieszko Gniezno – Wiara Lecha Poznań 5:0 (1:0)
Bramki dla Mieszka: Krzysztof Jackowiak (23’), Adam Konieczny 3 (51’, 56’, 90’ +1), Damian Garstka (71’)
Kolejny mecz ligowy zespół Mieszka Gniezno, rozegra 23 października na wyjeździe gdzie o godzinie 15.00 podejmowany będzie przez zespół Wielkopolska Komorniki. Nim do tego meczu dojdzie wcześniej w środę 19 października w ramach 1/16 Pucharu Polski szczebla okręgu poznańskiego zespół Mieszka Gniezno o godzinie 15.00 zmierzy się w meczu wyjazdowym z aklasowym zespołem Juranda Koziegłowy.
Roman Strugalsk +foto