Mieszko przegrywa mecz w Wągrowcu i zimę spędzi na pozycji wicelidera tabeli!

2021-11-27

Niezwykle trudną przeprawę piłkarską w swoich nogach mają piłkarze seniorów Mieszka Gniezno, którzy w sobotę 27 listopada w ostatnim meczu rundy jesiennej sezonu 20221/2022 wielkopolskiej IV ligi ARTBUD mierzyli się w Wągrowcu z miejscową ekipą Nielby.

Biało-niebiescy do Wągrowca udali się na ostatnie spotkanie jesienne w roli lidera tabeli i jak zapowiadali chcieli tą pozycję zachować przed przerwą zimową. Do takiego scenariusza nie doszło gdyż Nielba Wągrowiec, prezentująca się dosyć dobrze w ostatnich meczach mistrzowskich nie pozwoliła podopiecznym Przemysława Urbanika, wywieść  z swojego terenu kompletu trzech punktów a co za tym idzie zachować po tym spotkaniu lidera tabeli swojej grupy. Żółto-czarni plasujący się przed tym meczem na trzecim miejscu w rozgrywkach w potyczce piłkarskiej na szczycie ligowej okazali się lepsi od gnieźnian ogrywając ich 2:1. Tym samym mieszkowcom nie udało się zrewanżować swojemu rywalowi za wcześniejsze dwie porażki z sezonu 2020/2021, kiedy to obie drużyny walczyły o punkty ligowe na poziomie III ligi grupy 2. Wtedy to oba mecze wygrali piłkarze Nielby Wągrowiec, pokonując jesienią 2020 roku w Gnieźnie zespół Mieszka w stosunku 6:0 by w rewanżu  do którego doszło wiosną 2021 roku w Wągrowcu ograć jeszcze wyżej biało- niebieskich bo aż 8:1. Porażka Mieszka Gniezno, w ostatnim meczu rundy jesiennej sezonu 2021/2020 przy jednoczesnej wygranej wicelidera Unii Swarzędz w meczu wyjazdowym z Wartą Międzychód w stosunku 2:1 sprawiła że podopieczni Przemysława Urbanika zimę spędzą na drugim miejscu z zdobytymi w 19 kolejkach ligowych 39 oczkami. Rywalizację jesienną w zmaganiach wielkopolskiej IV lidze ARTBUD wygrała drużyna Unii Swarzędz z 40 punktami na trzeciej pozycji sklasyfikowany został sobotni rywal mieszkowców czyli Nielba Wągrowiec z 37 oczkami.

Przechodząc jednak do konkretów i tego co działo się na boisku w Wągrowcu, w potyczce piłkarskiej  pomiędzy miejscową Nielbą a Mieszkiem Gniezno. To podopieczni duetu trenerskiego Przemysław Urbaniak i Tomasz Zakrzewski, spotkanie sobotnie rozpoczęli w swoim stylu. Biało-niebiescy od pierwszego gwizdka sędziego prowadzącego ten mecz ruszyli zdecydowanie na bramkę swojego rywala. Po kilku nieudanych próbach w pokonaniu bramkarza Nielby – Patryka Łogodzińskiego przez piłkarzy Mieszka strzałami z dystansu w wykonaniu Miłosza Brylewskiego w 8 minucie czy Jakuba Hoffmanna w 13 po którego strzale piłka minęła prawy słupek gospodarzy. Tak konsekwentna gra biało-niebieskich przyniosła pożądany efekt dopiero w 38 minucie, kiedy to gnieźnianie zdobyli gola otwierającego wynik meczu na 1:0. Gnieźnianie  wykonywali rzut rożny a piłkę do bramki Nielby z najbliższej  odległości w zamieszaniu w polu bramkowym z 3 metra wpakował Tomasz Bzdęga. Taki też wynik utrzymał się do końca pierwszej połowy i mieszkowcy na przerwę schodzili prowadząc 1:0.

Znacznie gorzej podopiecznym Przemysława Urbanika, poszła drugo odsłona sobotniego meczu. O ile w pierwszej połowie gnieźnianie kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku to już w drugiej tak nie było. Rywale Mieszka Gniezno, nie mający nic do stracenia znacznie lepiej prezentowali się na boisku, wyprowadzając szybkie kontry spod własnego pola karnego  co za tym idzie stwarzali sobie dogodne sytuacje strzeleckie do zdobycia bramki wyrównującej stan meczu. Żółto-czarni dopięli swego w końcówce spotkania. Po kolejnym egzekwowanym rzucie rożnym w 41 minucie doprowadzili Dio stanu 1:1 po tym jak golkipera Mieszka – Patryka Szafrana z najbliższej odległości pokonał w ekipie Nielby – Rafał Leśniewski pakując piłkę do jego bramki uderzeniem z głowy. Wprawdzie po straconej mieszkowcy mieli dwie wyborne sytuacje do ponownego objęcia prowadzenie lecz po dograniu piłki w 58 minucie w pole karne gospodarzy i muśnięciu piłki przez Tomasza Kaźmierczaka znajdującego się na trzecim metrze od lewego słupka futbolówkę zdołał wybronić golkiper Nielby – Patryk Łogodziński. Chwilę później Kaźmierczak wyłuskał piłkę od obrońcy Nielby i posłał ją w stronę bramki gospodarzy lecz ta ponownie nie znalazła drogi do niej mijając tym razem słupek bramki. Co do gospodarzy to po golu wyrównującym stan meczu dostali oni przysłowiowego wiatru w plecy. Ataki Nielby Wągrowiec na bramkę gnieźnieńską były jeszcze bardzie intensywne. Tak konsekwentna gra żółto-czarnych w dążeniu do rozstrzygnięcia sobotniego meczu przyniosła efekt w postaci zdobytej bramki w doliczonym czasie gry. W 97 minucie końcowy wynik meczu 2:1 dla Nielby Wągrowiec po egzekwowanym rzucie rożnym i celnym trafieniem piłką do bramki gnieźnieńskiej uderzonej głową ustalił w ekipie żółto-czarnych strzelec pierwszego gola Rafał Leśniewski.

Teraz zespół Mieszka Gniezno, przejdzie okres roztrenowania a następnie piłkarze podopiecznych Przemysława Urbaniaka i Tomasza Zakrzewskiego udadzą się na urlopy. Do zajęć treningowych przygotowujących do rundy rewanżowej biało-niebiescy powrócą z początkiem stycznia 2022 roku.

Skład Mieszka Gniezno: Patryk Szafran, Adrian Franczak, Dawid Urbaniak, Miłosz Brylewski, Damian Garstka, Tomasz Bzdęga, Dawid Radomski, Tomasz Kaźmierczak (43’ Michał Mól), Kacper Zimmer (59’ Jakub Poterski), Adrian Krupka, Jakub Hoffmann

Roman Strugalski + foto - Szersza relacja fotograficzna z tego meczu TUTAJ
 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,mieszko-przegrywa-mecz-w-wagrowcu-i-zime-spedzi-na-pozycji.html