Następna wiadomośćMimo prowadzenia Victovia Witkowo przegrywa z Piastem Kobylnica
Piłkarze Vitcovii Witkowo, w środę 31 maja rozegrali awansem spotkanie z 27 kolejki poznańskiej klasy okręgowej grupy wschód a 12. z rundy rewanżowej trwającego sezonu 2016/2017.
Mieszko na wyjeździe ogrywa Obrę Kościan na...
Mieszko na zakończenie rundy jesiennej zmierzy...
Tego dnia podopieczni Jacka Paska podejmowali na własnym trenie zespół Piasta Kobylnica. Mimo że faworytem tej potyczki piłkarskiej byli wyżej notowani w ligowej tabeli piłkarze miejscowej Vitcovii Witkowo i to oni jako pierwsi wyszli na jednobramkowe prowadzenie to niestety spotkanie przegrali 1:2. Środowy mecz dla witkowian rozpoczął się bardzo pomyślnie gdyż od 20 minuty wyszli oni na prowadzenie 1:0. Autorem gola dla miejscowych okazał się Hubert Mielcarek, który po egzekwowanym rzucie wolnym z 30. metra przez Bartosza Staszewskiego uprzedził golkipera gości pakując mu piłkę do jego bramki z 9. metra uderzeniem z głowy. Po tym golu miejscowi mogli w kolejnych minutach meczu podwyższyć swoje prowadzenie, niestety ta sztuka nie udała się strzelcowi gola dającego prowadzenie witkowianom Hubertowi Mielcarkowi gdyż przy próbie przelobowania golkipera gości z najbliższej odległości ten okazał się lepszy wybijając piłkę poza plac gry. I kiedy wydawało się że jednobramkowym prowadzeniem gospodarzy zakończy się pierwsza połowa środowego meczu goście w 35 minucie zdobyli bramkę kontaktową doprowadzając tym samym do stanu 1:1. O porażce zespołu z Witkowa, zadecydowała druga część środowego meczu. Mimo że to gospodarze posiadali przewagę na boisku i stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji strzeleckich do ponownego objęcia prowadzenia w meczu za sprawą sytuacji sam na sam Bartosza Starszewskigo i Huberta Mielcarka z golkiperem gości z których to wyszedł on obronna ręką. To goście w 75 minucie meczu zadali ostateczny cios drużynie Vitcovii Witkowo, w postaci zdobytego gola, którym rozstrzygnęli środowy mecz na swoją korzyść w stosunku 2:1. Na koniec należy nadmienić iż witkowianie mecz kończyli w dziesiątkę gdyż w doliczonym czasie gry czerwoną kartką ukarany został Karol Kowalski
Vitcovia: Roszyk - Dąbek (81. Janiszewski), Nowaczyk, R. Pietrowski, Sypniewski - Kowalski, Marszałek - Melewski, Staszewski, Draheim (62. M. Pietrowski) – Mielcarek
Kolejne spotkanie mistrzowskie zespół z Witkowa, rozegra 10 czerwca na wyjeździe gdzie o godzinie 16.00 podejmowany będzie przez zespół Orkanu Jarosławiec.
Roman Strugalskli
Zobacz również
Liczba komentarzy : 0
