O losach meczu zdecydowała pierwsza seria startów, a w zasadzie jej druga część. Początkowo był remis 3:3 i 6:6. W wyścigu III, mimo dobrego startu bez punktów przyjechał Hubert Łęgowik, a reprezentantów gospodarzy przedzielił Tim Soerensen. Jeszcze gorzej było w kolejnym biegu. Najpierw w sporym ścisku upadł Mikołaj Czapla, który w powtórce nie liczył się już w walce o punkty. Kacper Gomólski łatwo przegrał walkę o prowadzenie z Peterem Kildemandem, a później wyprzedził go także Philip Hellstroem-Baengs. Po pierwszej serii gospodarze prowadzili więc 15:9. Pięć kolejnych biegów zakończyło się remisami, a trener Tomasz Fajfer Sukcesywnie korzystał z możliwości stosowania rezerw taktycznych. W międzyczasie, po wyścigu VII, przy rezultacie 24:18, doszło do niecodziennej sytuacji. Zepsuły się obie polewaczki, a biorąc pod uwagę intensywne operowanie słońca, bez zroszenia toru kontynuowanie spotkania było niemożliwe. W tej sytuacji, podobnie jak to miało miejsce również kilkukrotnie w sytuacjach awaryjnych podczas III Igrzysk Europejskich, z pomocą przyszli strażacy. Wyścig X ukończyło tylko dwóch zawodników. Gdyby nie to byłaby szansa na serię siedmiu remisów z rzędu. Podczas startu taśmy dotknął Mikołaj Czapla, który po chwili przewrócił się. Na pierwszym łuku upadek zaliczył też Krystian Pieszczek. Obaj zawodnicy zostali wykluczeni z powtórki, którą wygrał Tim Soerensen wyprzedzając na trasie Rafała Karczmarza. W wyścigu XII, jako rezerwa taktyczna za Huberta Łęgowika, pojechał Jesper Knudsen, prowadząc wraz z Casperem Henrikssonem podwójnie. Rafał Karczmarz zdołał wprawdzie wyprzedzić Duńczyka, ale przewaga gospodarzy zmalała do trzech punktów. Przed wyścigami nominowanymi było 40:37. Gnieźnianie mieli jeszcze szanse na wygranie tego spotkania i to nawet z bonusem. Nie zdołali jednak tego zrobić, mimo iż w wyścigu XIV defekt motocykla (pęknięta opona) zanotował jadący na drugiej pozycji Peter Kildemand. Wyścig XV zakończył się jedenastym w tym spotkaniu remisem, ale to gospodarz triumfowali w tym meczu zwyciężając 46:43. Rzeszowianie zdobyli też punkt bonusowy w dwumeczu ze Startem i awansowała na pierwsze miejsce w ligowej tabeli.
TEXOM STAL RZESZÓW:
9. Marcin Nowak 11+1 (3,2,1*,3,2)
10. Peter Kildemand 7+2 (3,1*,2,1*,d)
11. Rafał Karczmarz 4 (0,d,2,2)
12. Krystian Pieszczek 9 (3,3,w,d,3)
13. Jacob Thorssell 10+1 (1,3,3,2,1*)
14. Philip Hellstroem-Baengs 5+1 (3,2*,0)
15. Mateusz Majcher 0 (0,0,-)
16. Bartosz Curzytek 0 (0)
ULTRAPUR START GNIEZNO:
1. Sam Masters 10+1 (1*,2,2,3,2,0)
2. Hubert Łęgowik 1+1 (0,1*,-,-)
3. Josh Pickering 6+1 (2,2,1*,0,1)
4. Kacper Gomólski 2 (1,1,-,-,-)
5. Tim Soerensen 14 (2,3,0,3,3,3)
6. Mikołaj Czapla 2 (2,0,t)
7. Casper Henriksson 6+1 (1*,0,3,2)
8. Jesper Knudsen 2 (1,1)
NCD uzyskał w wyścigu X TIM SOERENSEN - 66,52 s. Sędziował Paweł Palka z Częstochowy. Komisarz toru - Michał Wojaczek z Rybnika. Widzów około 3000.
Radosław Kossakowski / foto archiwum
Liczba komentarzy : 0