Spotkanie było bardzo wyrównane. Zacięta walka toczyła się już od pierwszego biegu, który zakończył się remisem. Jednak szanse nie były do końca wyrównane, bowiem drużyna gości jeździła tylko w sześcioosobowym zestawieniu. Zabrakło w nim Oskara Bobera, u którego podczas przedmeczowego badania alkomatem stwierdzono 0,4 ‰ alkoholu w wydychanym powietrzu i mimo, że zawodnik był w parkingu, to nie wyjechał do żadnego z wyścigów. Efekty jego braku jednego były widoczne już w wyścigu młodzieżowców, w którym osamotniony Wiktor Lampart został pokonany przez parę gnieźnieńskich młodzieżowców co doprowadziło do objęcia przez gnieźnian prowadzenia. Zostało ono utrzymane przez nich do biegu VI. Jednak już wyścig V pokazał potencjał drużyny z Lublina. Goście odnieśli w nim podwójne zwycięstwo, bowiem na przedostatnim wirażu znajdujący się na drugiej pozycji Olivier Bernzton zanotował nagły defekt motocykla i nie ukończył wyścigu. Na domiar złego znalazł się na drodze rozpędzonego Kima Nilssona, który musiał zwolnić, aby nie wjechać w kolegę z drużyny co z kolei wybiło go z rytmu. Na szczęście udało mu się opanować motor i dowieźć do mety jeden punkt. W biegu VI doszło do groźnie wyglądającego upadku. Znajdujący sie na drugiej pozycji Maksymilian Bogdanowicz na pierwszym łuku czwartego okrążenia wpadł w bandę, co umożliwiło wygraną drużynie gości doprowadzenie przez nich do remisu w całym spotkaniu. Wyścig XII również okazał się być pechowym dla Maksymiliana Bogdanowicza, który na drugim łuku trzeciego okrążenia zanotował drugi upadek w tym spotkaniu. Zbiegł jednak szybko z toru, co pozwoliło na kontynuowanie wyścigu i ostatecznie wygranie go przez Kima Nilssona. Przełomowym dla gospodarzy okazał się być bieg X, w którym para Szwedów z drużyny Car Gwarantu Startu Gniezno odniosła podwójne zwycięstwo nad osamotnionym Andreasem Jonssonem i doprowadziła do dwupunktowej przewagi w całym spotkaniu. Gospodarze utrzymali prowadzenie do końca spotkania i wygrali 47:43, jednak trzeba zauważyć, że nie było to łatwe zwycięstwo. Drużyna Speed Car Motor Lublin radziła sobie doskonale na gnieźnieńskim torze. Często dochodziło do sytuacji, że na metę niemalże w jednym momencie wjeżdżało dwóch zawodników i konieczne było oglądanie przez sędziego powtórki w celu ustalenia zwycięzcy. Mimo przegranej zespół z Lublina odniósł małe zwycięstwo ponieważ zdobył punkt bonusowy i zapewnił sobie pierwsze miejsce w rundzie zasadniczej. Natomiast Start Gniezno wygraną z liderem zagwarantował sobie udział w rundzie play-off pozostaje tylko czekać na to z kim się w niej zmierzy.
Po meczu powiedzieli:
Wiktor Lampart - Mój dzisiejszy występ był średni, ale w sumie jestem zadowolony. Nie miałem żadnego upadku, defektu, taśmy czy wykluczenia. Zdobyłem siedem punktów, co jest dobrym wynikiem, jednak uważam, że stać mnie na dużo więcej. Myślę, że mogliśmy wygrać jednak Start ma bardzo mocną drużynę oraz świetny tor pod który zawodnicy są dobrze dopasowani, więc nie udało się nam ich pokonać.
Maksymilian Bogdanowicz - Zawsze chcę jechać do końca. Bardzo się staram, jednak dzisiaj przesadziłem - zwłaszcza w biegu szóstym, w którym mogłem spokojnie przywieźć dwa punkty do mety. Zaryzykowałem i nie jestem z tego zadowolony. Mogłem zdobyć dzisiaj więcej punktów, jednak nie udało się. Trzeba teraz popracować troszeczkę nie tylko nad głową ale nad umiejętnościami. W wyniku dzisiejszych upadków nie ucierpiałem zbyt mocno. Jestem tylko lekko poobijany a sprzęt ucierpiał delikatnie. .
WYŚCIG PO WYŚCIGU:
I. D. LAMPART (A - 67,62), Pavlić (B), Jabłoński (D), Miesiąc (C) 3:3 (3:3)
II. BOGDANOWICZ (67,13), Krakowiak, W. Lampart, Bober (w) 5:1 (8:4)
III. BERNTZON (67,38), Lambert, Nilsson, Masters 4:2 (12:6)
IV. JONSSON (66,51), Gała, Krakowiak, Bober (w) 3:3 (15:9)
V. MIESIĄC (66,51), D. Lampart, Nilsson, Berntzon (d2) 1:5 (16:14)
VI. MASTERS (67,55), Gała, Lambert, Bogdanowicz (u) 2:4 (18:18)
VII. PAVLIĆ (67,48), Jonsson, W. Lampart, Jabłoński 3:3 (21:21)
VIII. MIESIĄC (67,62), Gała, D. Lampart, Krakowiak 2:4 (23:25)
IX. LAMBERT (66,51), Pavlić, Jabłoński, Masters 3:3 (26:28)
X. NILSSON (67,13), Berntzon, Jonsson, Bober (w) 5:1(31:29)
XI. JABŁOŃSKI (67,20), Gała, Miesiąc, Masters 5:1 (36:30)
XII. NILSSON (66,65), W. Lampart, D. Lampart, Bogdanowicz (u) 3:3 (39:33)
XIII. BERNTZON (66,79), Berntzon, Lambert, Pavlic, Jonsson 4:2 (43:35)
XIV. PAVLIĆ (B - 66,51), W. Lampart (C), Miesiąc (A), Gała (D) 3:3 (46:38)
XV. D. LAMPART (D - 67,48), Lambert (B), Nilsson (C), Berntzon (A) 1:5 (47:43)
CAR GWARANT START GNIEZNO
9. Jurica Pavlic 11 (2,3,2,1,3)
10. Mirosław Jabłoński 5+2 (1*,0,1*,3)
11. Kim Nilsson 9 (1,1,3,3,1)
12. Oliver Berntzon - 8+1 (3,d,2*,3,0)
13. Adrian Gała 8+1 (2,2,2,2*,0)
14. Maksymilian Bogdanowicz 3 (3,u,u)
15. Norbert Krakowiak 3+1 (2*,1,0)
SPEED CAR MOTOR LUBLIN
1. Dawid Lampart 10+1 (3,2*,1,1,3)
2. Paweł Miesiąc 8+1 (0,3,3,1,1*)
3. Sam Masters 3 (0,3,0,0,-)
4. Robert Lambert 10+1 (2,1,3,2,2*)
5. Andreas Jonsson 6 (3,2,1,0)
6. Wiktor Lampart 6+1 (1,1*,2,2)
7. Oskar Bober 0 (w,w,w)
NCD uzyskali w wyścigach IV, V, IX i XIV: ANDREAS JONSSON, PAWEŁ MIESIĄC, ROBERT LAMBERT i JURICA PAVLIĆ – 66,51 s. Sędziował Remigiusz Substyk z Solca Kujawskiego. Komisarz toru – Krzysztof Guz z Rzeszowa. Widzów około 9.000.
Julia Kossakowska/foto Roman Strugalski - Szersza relacja fotograficzna z tego meczu TUTAJ