Następna wiadomość
Vitcovia przegrywa derby z Zjednoczonymi!

Minimalne zwycięstwo startowców w meczu z Wybrzeżem

2018-05-27, wyświetleń: 3159,

W niedzielę, 27 maja, w meczu 7. kolejki NICE I ligi żużlowej Car Gwarant Start Gniezno podejmował ekipę Wybrzeża Gdańsk. Po wysokiej porażce w Rybniku gnieźnieńscy żużlowcy zapowiadali rehabilitację przed własną publicznością i słowa dotrzymali, chociaż wygrana z gdańszczanami nie była imponująca. Wprawdzie gospodarze zapewnili sobie wygraną jeszcze przed ostatnim biegiem ale ostatecznie zwyciężyli tylko 46:44.

Polecamy

Start mocniejszy niż w minionym sezonie (?)

Emocjonalny rollercoaster w Starcie, ale...

Początek spotkania został przez gnieźnieńską drużynę znakomicie rozegrany dzięki dwóm podwójnym zwycięstwom a zawodnicy Startu pokazali bardzo ładną jazdę kilkakrotnie wyprzedzając zawodników z Gdańska. Goście lepiej wychodzili ze startu, co zaczęło być odczuwalne począwszy od wyścigu III, który zakończył sie remisem. Goście odrobili nieco strat w biegu IV kiedy to na pierwszym wirażu upadł Norbert Krakowiak. Młodzieżowiec Startu został wykluczony z powtórki, a osamotniony Mirosław Jabłoński przywiózł tylko dwa „oczka”. W biegu V świetną akcją na drugim wirażu ostatniego okrążenia popisał się Adrian Gała, który odebrał zwycięstwo Michałowi Szczepaniakowi. W wyścigu VI za dotknięcie taśmy wykluczony został Oskar Fajfer, a w jego miejsce pojechał Dominik Kossakowski, który już od początku zapewnił sobie prowadzenie i mimo wielu ataków kapitana gnieźnieńskiej drużyny na metę przywiózł trzy punkty. W tym samym biegu groźnie zrobiło się na końcu pierwszego okrążenia, kiedy to Anders Thomsen zahaczył o motocykl Maksymiliana Bogdanowicza, z trudem opanował swój pojazd i ostatecznie zjechał na murawę. W wyścigu VIII gdańszczanie pięknie rozegrali start prowadząc podwójnie, lecz Dominik Kossakowski został wyprzedzony najpierw na pierwszym łuku drugiego okrążenia przez Marcina Nowaka a następnie na drugim łuku trzeciego kółka przez Juricę Pavlicia co doprowadziło do remisu w tym wyścigu. W wyścigu IX goście początkowo prowadzili podwójnie, ale Oskar Fajfer łatwo dał się wyprzedzić najpierw Juricy Pavliciowi, a tuż przed metą również Marcinowi Nowakowi. Wyścig X został podwójnie wygrany przez gnieźnian, którzy powiększyli prowadzenie do dwunastu punktów. Przewaga ta została jednak szybko roztrwoniona. Niebezpiecznie zaczęło dziać sie już w biegu XII gdzie na drugim łuku ostatniego okrążenia po ataku Mikkela Becha upadł prowadzący od startu Adrian Gała i decyzją sędziego został wykluczony. Niestety, Maks Bogdanowicz w tym biegu zdobył tylko jedno „oczko” więc gdańszczanie odnotowali pierwsze podwójne zwycięstwo w tym spotkaniu. Identycznym wynikiem zakończył sie bieg XIII, w którym goście wygrali start i utrzymali prowadzenie do końca wyścigu. Przed biegami nominowanymi atmosfera była bardzo napięta bowiem, drużyna gnieźnieńska prowadziła tylko czterema punktami a początek pierwszego z biegów nominowanych tylko podwyższył ciśnienie wszystkim śledzącym na bieżąco to spotkanie bowiem tuż po starcie upadek zaliczył Adrian Gała. Wystąpił on jednak w powtórce i mimo, iż był wielokrotnie atakowany przez Michała Szczepaniaka przywiózł na metę trzy punkty. Wygrana ta zapewniła gospodarzom zwycięstwo. I całe szczęście, bo drugi z biegów nominowanych zakończył sie podwójną wygraną gości. Startowcy pokonali Wybrzeże 46:44, ale drużynę gnieźnieńską czeka niewątpliwie bardzo trudne zadanie w spotkaniu rewanżowym w Gdańsku.

Po meczu powiedzieli:

Adrian Gała - W wyścigu dwunastym zostałem uderzony. Sam bym się nie przewrócił. Natomiast w biegu czternastym po prostu nie wystarczyło dla mnie miejsca. Z dzisiejszego spotkania nie jestem do końca zadowolony. Był to dobry mecz ale zabrakło paru punktów aby odskoczyć rywalom. Szkoda tego wykluczenia z biegu dwunastego zwłaszcza, że wiozłem do mety pewne trzy punkty. Dzisiaj wygraliśmy i będziemy walczyć o zwycięstwo w Gdańsku.

Dominik Kossakowski - Mecz przegrany, ale ja osobiście podniosłem sie na duchu po tym spotkaniu i mam nadzieje, że będzie już teraz coraz lepiej, bo chyba potrzebowałem takiego „strzału”. Rzeczywiście najbardziej mogę być zadowolony z wyścigu szóstego. W kolejnym warunki torowe bardzo się zmieniły po polaniu wodą. Mimo tego jechaliśmy początkowo po podwójne zwycięstwo lecz Mikkel wybrał lepszą ścieżkę, a dla mnie niestety zabrakło miejsca i zostałem wyprzedzony przez dwóch rywali. Moim błędem było to, że jechałem po zewnętrznej i tym samym zostawiłem zbyt dużo miejsca przy krawężniku. Przed rewanżem z gnieźnieńską drużyną nastawiamy się na zwycięstwo i musimy wywalczyć bonus.

Eduard Krcmar - Dzisiaj walczyliśmy z naprawdę mocną drużyną i było ciężko. Rywale byli bardzo szybcy, a z mojej strony troszeczkę brakowało bo nie za bardzo mogłem się dopasować do toru po tych nocnych opadach, ale mam nadzieję, że będzie lepiej i teraz trzeba już skupić się na następnych meczach.

Maksymilian Bogdanowicz - W dzisiejszym spotkaniu dużo przegrywaliśmy na startach, lecz na trasie byliśmy już szybcy i pokazaliśmy to w niejednym biegu. Takie sytuacje miały miejsce i w biegu młodzieżowców, ale także w wielu kolejnych. Niestety, przez te opady, które miały miejsce w ostatnich dniach tor nie był aż tak dobry, jak ten który mieliśmy przez kilka tygodni wcześniej i to troszeczkę sprawiło, że nasze zwycięstwo nie było wyższe. Wiem, że mogłem dać z siebie o wiele więcej, ale niestety poległem właśnie na startach i dlatego wynik jest taki, a nie inny. A mógłby być wyższy, gdyby wszystko było optymalnie wykorzystane. Teraz musimy nadal pracować, aby było coraz lepiej.

WYŚCIG PO WYŚCIGU:
I. PAVLIĆ (D - 66,23), Nowak (B), Bech (A), Szczepaniak (C) 5:1 (5:1)
II. BOGDANOWICZ (67,55), Krakowiak, Turowski, Kossakowski 5:1 (10:2)
III. THOMSEN (65,88), Krcmar, Gała, Fajfer 3:3 (13:5)
IV. MICHELSEN (66,36), Jabłoński, Turowski, Krakowiak (w/u) 2:4 (15:9)
V. GAŁA (68,10), Szczepaniak, Krcmar, Bech 4:2 (19:11)
VI. KOSSAKOWSKI (67,48), Jabłoński, Bogdanowicz, Thomsen (d4) 3:3 (22:14)
VII. MICHELSEN (67,69), Nowak, Pavlić, Kossakowski 3:3 (25:17)
VIII. JABŁOŃSKI (67,34), Bech, Szczepaniak, Krakowiak 3:3 (28:20)
IX. THOMSEN (66,23), Pavlić, Nowak, Fajfer 3:3 (31:23)
X. KRCMAR (67,20), Gała, Michelsen, Turowski 5:1 (36:24)
XI. MICHELSEN (67,13), Pavlić, Jabłoński, Szczepaniak 3:3 (39:27)
XII. BECH (66,69), Kossakowski, Bogdanowicz, Gała (u) 1:5 (40:32)
XIII. MICHELSEN (66,87), Thomsen, Krcmar, Nowak 1:5 (41:37)
XIV. GAŁA (D - 67,35), Szczepaniak (A), Krcmar (B), Bech (C) 4:2 (45:39)
XV. MICHELSEN (D - 67,48), Thomsen (B), Jabłoński (A), Pavlić (C) 1:5 (46:44)

CAR GWARANT START GNIEZNO
9. Marcin Nowak 5+2 (2*,2,1*,0)
10. Jurica Pavlic 8+1 (3,1*,2,2,0)
11. Adrian Gała 9+2 (1*,3,2*,w,3)
12. Eduard Krcmar 8 (2,1,3,1,1)
13. Mirosław Jabłoński 9+1 (2,2,3,1*,1)
14. Maksymilian Bogdanowicz 5 (3,1,1)
15. Norbert Krakowiak 2+1 (2*,w,0)

ZDUNEK WYBRZEŻE GDAŃSK
1. Mikkel Bech 6 (1,0,2,3,0)
2. Michał Szczepaniak 5+1 (0,2,1*,0,2)
3. Oskar Fajfer 0 (0,t,0,-)
4. Anders Thomsen 10+2 (3,d,3,2*,2*)
5. Mikkel Michelsen 16 (3,3,1,3,3,3)
6. Dominik Kossakowski 5+1 (0,3,0,2*)
7. Marcin Turowski 2 (1,1,0)

NCD uzyskał w wyścigu III ANDERS THOMSEN – 65,88 s. Sędziował Grzegorz Sokołowski z Ostrowa Wielkopolskiego. Komisarz toru – Krzysztof Guz. Widzów około 8.000.

Julia Kossakowska/ Roman Strugalski - Szersza relacja fotograficzna z meczu - TUTAJ