Lech znakomicie otworzył to spotkanie. Już w 4. minucie bliski pokonania Sławomira Abramowicza był Radosław Murawski. Pięć minut później goście byli już wyraźnie skuteczniejsi. Lechici egzekwowali rzut wolny. Piłka dośrodkowana z prawego skrzydła podbita w polu karnym trafiła na lewą stronę do Bartosza Salamona, który posłał ją równolegle do linii bramkowej, a zamykający akcję Ali Gholizadeh dokładając nogę pokonał Sławomira Abramowicza. Jeszcze przed przerwą gospodarze doprowadzili jednak do remisu.. Akcję lewym skrzydłem przeprowadził Leona Flach dośrodkowując na jedenasty metr do Kristoffera Hansena. Ten uderzył w kierunku bramki, ale piłka odbiła się od obrońców gości, a Jesus Imaz także obijając nogi obrońców skierował ją do bramki . Pięć minut później gospodarze mogli objąć prowadzenie. Leona Flach po raz kolejny szarpnął lewym skrzydłem dośrodkowując do Afimico Pululu który uderzył silnie z dziesiątego metra trafiając jednak tylko w prawy słupek bramki gości. Do przerwy był zatem remis 1:1. Niespełna kwadrans po zmianie stron gospodarze objęli jednak prowadzenie. Lechici rozgrywali atak pozycyjny. Radosław Murawski stracił piłkę w strefie obronnej gospodarzy, którzy natychmiast ruszyli z kontrą. Murawski gonił rywali, a kiedy był już we własnym polu karnym wbił piłkę do bramki po strzale Ediego Semedo. Lechici starali się zdobyć choćby wyrównującą bramkę, ale mimo optycznej przewagi brakowało im skuteczności. Kolejorz przegrał w Białymstoku z mistrzem i stracił pozycję lidera na rzecz Rakowa, który pokonał Legię 3:2.
Jagiellonia Białystok - Lech Poznań 2:1 (1:1)
Bramki:
Jagiellonia – Jesús Imaz – 1 (31’), Radosław Murawski - 1 (59’ – sam.)
Lech – Ali Gholizadeh – 1 (9’)
Radosław Kossakowski / foto Przemysław Szyszka
Liczba komentarzy : 0