W ostatniej kolejce biało-niebiescy zmierzyli się z bezpośrednim rywalem do ,,srebra'' drużyną SPN Szamotuły. Pojedynek ten potwierdził że to właśnie gnieźnianie w pełni zasłużenie wywalczyli drugie miejsce w tabeli. Od początku meczu przewaga należała do gospodarzy i tylko kwestią czasu było to kiedy padną pierwsze bramki dla młodzików Mieszka. Kwartet ofensywnych zawodników biało-niebieskich Zimmer, Basiński, Łukomski i Zakrzewicz co chwila rozmontowywali obronę gości jednak brakowało skutecznego wykończenia. Aż nastąpiła 18 minuta, kiedy to Olivier Zakrzewicz znalazł się sam na sam z bramkarzem gości i co prawda jego strzał został jeszcze wybroniony jednak dobitka Sebastiana Łukomskiego była już skuteczna.
Druga połowa rozpoczęła się od szybko zdobytej drugiej bramki dla gnieźnian przez Oliviera Zakrzewicza w czym pomogło nierówne boisko i błąd bramkarza gości. Więcej bramek już w tym meczu nie padło pomimo dogodnych sytuacji z jednej i drugiej strony i po ostatnim gwizdku podopieczni Pawła Bartkowiaka mogli odtańczyć taniec radości z okazji zwycięstwa i wicemistrzostwa Wielkopolski.
Mieszko Gniezno - SPN Szamotuły 2-0 ( 1-0 )
bramki: Sebastian Łukomski 18', Olivier Zakrzewicz 27'
Mieszko Gniezno: Szymon Steć - Jakub Chlebda, Bartosz Kwitowski, Kacper Kubiak, Nikodem Mirek - Kacper Zimmer, Jakub Basiński, Sebastian Łukomski - Olivier Zakrzewicz
a także: Dawid Malęgowski, Nikodem Kęczkowski, Bartosz Bluege, Jakub Dzięcielski, Jakub Kuczewski, Jakub Bobkiewicz
Paweł Bartkowiak/ foto Roman Strugalski