Z trenerem młodzieży Miejskiego Klubu Koszykówki, Łukaszem Staszkiewiczem na temat przygotowań do rozgrywek ligowych, rekrutacji do koszykarskich klas sportowych oraz gry w czasie pandemii koronawirusa rozmawia Łukasz Gądek
Jak obecnie wyglądają treningi grup młodzieżowych MKK Gniezno? Czy młodzież wznowiła już zajęcia? Jeśli nie, to kiedy planowany jest powrót do treningów?
-Na ten moment większość zawodników z grup młodzieżowych odpoczywa i zbiera siły przed nadchodzącym sezonem. Sytuacja związana z epidemią spowodowała delikatne przesunięcie cyklu treningowego i konieczność przesunięcia w czasie okresu przygotowawczego. Jeszcze w lipcu część zawodników brała udział w komercyjnych obozach, gdzie pracowali przede wszystkim nad motoryką i techniką, czyli cechami indywidualnymi. Natomiast start okresu przygotowawczego w klubie wyznaczono na dzień 17 sierpnia, kiedy to podczas tygodniowego obozu na gnieźnieńskich obiektach, będziemy przygotowywali się do sezonu 2020/21.
Ile grup dzieci i młodzieży będzie trenować i uczestniczyć w rozgrywkach ligowych w nadchodzącym sezonie?
-Wstępnie do rozgrywek młodzieżowych zostało zgłoszonych sześć zespołów. Jednak wszystko potwierdzi się w zależności od tego w jaki sposób rozgrywki będą prowadzone przez WZKosz. Chodzi tutaj o zespół juniorów i możliwe połączenie lig: wielkopolskiej i zachodnio-pomorskiej, co będzie wiązało się z dużo większymi nakładami finansowymi dla klubu.
Jak przebiegała rekrutacja do tworzonych od przyszłego roku szkolnego koszykarskich klas sportowych oraz jak wyglądały testy sprawnościowe do ww. klas? Czy klasy te zostaną otwarte?
-Nabór do klas sportowych został wydłużony z wiadomych przyczyn. Ze względu na obostrzenia sanitarne i wytyczne organów prowadzących zrezygnowano z przeprowadzenia testów, tak jak funkcjonowało to do tej pory. Skupiliśmy się przede wszystkim na zebraniu odpowiedniej liczby chłopców, co w obecnej sytuacji było bardzo utrudnione. Ostatecznie jednak udało zebrać się kilkunastu chłopaków chcących uczęszczać do klasy sportowej. Niestety, do grupy żeńskiej zgłosiło się zaledwie kilka dziewcząt - co ostatecznie skutkowało niewystarczającą ilością uczniów potrzebnych do otworzenia oddziału sportowego. W tym miejscu należy szczególnie wyróżnić dyrekcję naszej szkoły, która zrobiła naprawdę "kawał dobrej roboty", aby kontynuować pracę w klasach profilowanych. Wprawdzie jest jeszcze czas, na zapisanie swoich pociech do w/w klas, ale wiele wskazuje na to, że w tym roku klasy sportowej nie będzie.
Pandemia koronawirusa zatrzymała wszelkie rozgrywki w minionym sezonie. Powoli jednak sport zaczyna wracać do normalności. Jak będą wyglądać nadchodzące rozgrywki koszykarskie dzieci i młodzieży w dobie wciąż jednak panującej pandemii pod kątem przestrzegania przepisów sanitarnych? Jak będą wyglądały rozgrywki młodzieżowe w dobie pandemii ?
-Wydaje mi się, że nikt z nas tak naprawdę tego nie wie. Wiele sytuacji, będzie na pewno zmieniało się w sposób dynamiczny, z dnia na dzień. O ile o reżim sanitarny nie będzie można mieć zastrzeżeń i pewnie każdy będzie się starał zrobić wszystko jak należy. O tyle pewnych sytuacji życiowych nie jesteśmy w stanie przewidzieć, a co ważniejsze nie mamy na nie wpływu. Może okazać się, że sytuacja zmusi włodarzy do zakończenia rozgrywek jeszcze przed ich rozpoczęciem, ale może również zdarzyć się tak (i tego sobie i wszystkim związanym z koszykówką życzę), że sezon zostanie rozegrany bez żadnych ekscesów. Na pewno jest to wielka niewiadoma.
Dziękuję za rozmowę
Dziękuję również.