Następna wiadomośćNa pewno będzie to ciężki pojedynek bez przedmeczowego faworyta
Z trenerem drużyny KaPi Meble MKS-u PR II Gniezno, Romanem Solarkiem na temat najbliższego meczu ligowego z Victorią Świebodzice oraz występów w drugiej lidze rozmawia Łukasz Gądek.
W najbliższą niedzielę szczypiornistki KaPi Meble MKS-u PR II Gniezno zmierzą się w meczu wyjazdowym z Victorią Świebodzice. Co można powiedzieć o najbliższym rywalu gnieźnianek?
- Victoria to poukładany zespół. W swoich szeregach mają zarówno młode jak i starsze zawodniczki, które mają duże doświadczenie nawet superligowe. Ich gra jest dość kombinacyjna. Na pewno będzie to ciężki pojedynek bez przedmeczowego faworyta.
W jakim składzie drużyna przystąpi do meczu z Victorią? Czy zagra pierwszy zespół czy może mniej grające zawodniczki i juniorki?
-Pierwszy zespół ma teraz przerwę od meczy, ale do Świebodzic wybiera się zgodnie z planem drugi zespół. To dla tych „młodych gniewnych” była zgłoszona drużyna do rozgrywek drugiej ligi. Te młode zawodniczki tak jak cały czas przypominamy mają tam zbierać ważne doświadczenia.
Jak wygląda sytuacja kadrowa drużyny przed meczem z Victorią Świebodzice?
- Tutaj nie możemy mówić o sytuacji kadrowej. Po prostu jadą na mecz te, które są zdrowe.
Czy z perspektywy czasu uważa Pan tegoroczne utworzenie drugiej drużyny za dobre posunięcie pod kątem rozwoju zawodniczek?
-Ależ oczywiście że tak. To był znakomity pomysł. Nasze juniorki i juniorki młodsze w swoich kategoriach wiekowych w Wielkopolskich Ligach nie maja zbyt dużo meczy do rozegrania. Także tylko drugoligowe parkiety dają im możliwość grania i tak jak cały czas podkreślamy zbierania cennego doświadczenia. Jesteśmy na finiszu I rundy tychże rozgrywek i wiemy, że ten pomysł był trafiony.
Dziękuję za rozmowę
Dziękuję również.
Zobacz również
Liczba komentarzy : 0
Pokaż wszystkie
