Następna wiadomośćNa pewno chcemy wywalczyć tyle, ile się będzie dało
Z koszykarzem drużyny Sklep Polski MKK Gniezno, Arturem Kozłowskim m.in. na temat znakomitej postawy zespołu w obecnym sezonie, wsparcia od starszych graczy oraz gnieźnieńskich kibiców rozmawia Łukasz Gądek.
„Orły” jadą do Bydgoszczy przełamać...
Koszykarze MKK zdecydowanie prowadzą w tegorocznych rozgrywkach drugiej ligi.Spodziewales się że może być aż tak dobrze?
-Może się nie spodziewałem, ale bardzo dobrze wiedziałem, że będzie to dobry sezon drużyny. Dołączyło do nas dwóch nowych zawodników i bardzo szybko złapali z resztą drużyny dobrą chemię co pomogło nam we wszystkich zwycięstwach.
Drużyna MKK to mieszanka młodości z doświadczeniem. Czy sądzisz że już niebawem gdy starsi gracze odejdą to młodzież będzie decydować o grze drużyny?
-Liczę na to, że nasi najbardziej doświadczeni zawodnicy będą z nami jak najdłużej. Łapiemy od nich rady i mam nadzieję że godnie ich zastąpimy.
W najbliższym meczu zmierzycie się na wyjeździe z Akademią Gortata Gdańsk. Czy analizowaliscie już mocne strony tego zespołu?
-Póki co skupialiśmy się na poprzednim rywalu. Teraz od środy zaczniemy trenować pod Gdańsk.
Czy patrząc na obecną formę MKK gdzieś z tyłu głowy tli się marzenie o walce o 1 ligę?
-Liga jest długa i skupiamy się na następnym rywalu, a nie na tym co będzie za kilka miesięcy. Na pewno chcemy wywalczyć tyle, ile się będzie dało.
Co sądzisz o tegorocznym wsparciu gnieźnieńskich kibiców którzy niemal na każdym domowym meczu wypełniają halę SP 3. Czujecie ich wsparcie na parkiecie?
-Nasi kibice to szósty zawodnik. Pokazują to w Gnieźnie, jak i na wyjazdach. Bardzo nas cieszy widok zapełnionej hali i bardzo nas to wspiera.
Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję również.
Zobacz również
koszykówka mężczyzn, Sklep Polski MKK Gniezno, Artur Kozłowski, PZKosz
Liczba komentarzy : 0
Pokaż wszystkie
