Od piątku, 7 marca, w trójmiejskiej Ergo Arenie rozgrywane są Halowe Mistrzostwa Świata w lekkoatletyce. Trzydziestosiedmioosobowa reprezentacja Polski przystąpiła do nich z założeniem zdobycia 5-6 medali.
Najpoważniejszymi kandydatami do zajęcia miejsc na podium są: Anna Rogowska (skok o tyczce), Kamila Lićwinko i Justyna Kasprzycka (skok wzwyż), Angelika Cichocka (800 m), Adam Kszczot i Marcin Lewandowski (800 m) oraz Paweł Wojciechowski (skok o tyczce). Do grona faworytów nie jest zaliczany najbardziej utytułowany w ekipie biało-czerwonych - Tomasz Majewski. Jedyny polski medalista ostatnich HMŚ w Stambule był ostatnio poniżej swej optymalnej formy. Przygotowywał się jednak do mistrzostw indywidualnie w Katarze i również zapowiada walkę - może nie o mistrzostwo, ale o srebro lub brąz.
Dla gnieźnieńskich lekkoatletów z klubu MKS MOS Gniezno Halowe Mistrzostwa Świata w Sopocie oprócz emocji związanych z rywalizacją sportową przyniosą jeszcze jedną, bardziej namacalną korzyść. Otóż po zakończeniu mistrzostw całe wyposażenie zamontowane w Ergo Arenie zostanie przeniesione do nowej hali w Toruniu. Po długiej supremacji ośrodka w Spale, jeśli chodzi o rozgrywanie imprez lekkoatletycznych sezonu halowego zanosi się, że zimowym centrum LA w Polsce będzie w najbliższych latach Gród Kopernika, co dla gnieźnieńskich sportowców ze względów logistycznych będzie sporym udogodnieniem.
O szczegółach tego projektu po zakończeniu HMPJ w Spale poinformował Paweł Gorczyński, trener MKS MOS
Radosław Kossakowski/ foto - oficjalny plakat HMŚ w Sopocie
