Z trenerem Romanem Solarkiem na temat środowego Ogólnopolskiego Turnieju Piłki Ręcznej Tuzinek Cup 2024 rozmawia Łukasz Gądek.
Już w najbliższą środę, 12 czerwca odbędzie się Ogólnopolski Turniej Piłki Ręcznej Tuzinek Cup 2024. Jak ocenia Pan poziom tego turnieju w poprzednich latach oraz które zawodniczki „ wybiły” się poprzez ten turniej?
- Organizujemy ten turniej co roku od kilku lat i jest on wyłącznie skierowany dla zawodniczek, które obecnie uczęszczają do 4 klasy szkoły podstawowej. Można powiedzieć, że dla najmłodszych adeptek piłki ręcznej. Poziom sportowy u tak młodych zawodniczek jest bardzo zróżnicowany. Najważniejsze, że dziewczyny dobrze się bawią i przy okazji mają okazję do rywalizacji.
W turnieju wystąpią dwie gnieźnieńskie drużyny Uczniowskiego Klubu Sportowego Tuzinek SP 7 i SP 12 Gniezno. Drużyna ze Szkoły Podstawowej nr 12 przed kilkoma dniami zajęła wysokie trzecie miejsce w turnieju Pantera Cup. Jak ocenia Pan talent gnieźnieńskich zawodniczek?
- Dziewczyny są tak naprawdę na początku swojej przygody z piłką ręczną. Fajnie, że mogą już rywalizować ze swoimi rówieśniczkami z innych ośrodków. Bez wątpienia wszystkie trenujące dziewczynki mają talent. A trenują, aby właśnie ten talent rozwijać.
W najbliższym turnieju nie zabraknie m.in. zwyciężczyń sprzed roku czy kilku lat. Mowa tutaj o Orliku Kcynia, Gladiatorze Oborniki czy Bukowii Buk, co tylko zwiększa rangę gnieźnieńskiego turnieju. Czy sądzi Pan ,że te zespoły będą faworytkami w środę i czy gnieźnianki są w stanie im zagrozić?
- W tym młodym wieku najważniejsze że dziewczyny trenują i dobrze się bawią. Fajnie, że chcą do nas przyjeżdżać inne drużyny. Tak zaczynają się właśnie nowe znajomości i rodzą się nawet przyjaźnie. Nie wiem, kto w środę wygra. Na pewno gnieźnianki także włączą się w walkę o I miejsce.
Czy liczy Pan patrząc na frekwencję rozgrywek młodzieżowych w piłce ręcznej w naszym mieście, że środowy turniej Tuzinek Cup pomimo dnia pracującego spotka się z liczną publiką zakochanych w szczypiorniaku gnieźnieńskich kibiców?
- Pamiętajmy, że to nie jest Superliga czy też rozgrywki I ligi. Jestem przekonany, że na pewno na trybunach pojawią się rodzice dziewczynek i będą bardzo mocno dopingować swoje pociechy.
Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję również.