Niestety, w związku z wykryciem zakażenia koronawirusem u jednej z osób obsługi technicznej obiekt w Poznaniu został zamknięty, a mecz przeniesiono do Gniezna. W tej sytuacji startowcy stali się nieoczekiwanie gospodarzami tego pojedynku. Trudno powiedzieć na ile ta zmiana wpłynęła pozytywnie na drużynę gnieźnieńską, ale faktem jest, że wygrali to spotkanie 3:1. W pierwszej połowie bramek na Stadionie im. Alfonsa Flinika nie było. Pięć minut po zmianie stron gnieźnianie objęli jednak prowadzenie dzięki trafieniu Szymona Cyprycha. Dwie minuty później na 2:0 podwyższył Marcel Konieczny. W 48. minucie trzecią bramkę dla Startu zdobył Maciej Wejerowski i w tym momencie było już raczej pewne, że tego meczu gnieźnianie nie przegrają. Politechnicy walczyli jednak do końca i dwie minuty przed zakończeniem spotkania Robert Gruszczyński zdobył honorową bramkę ustalając wynik meczu na 1:3.
Radosław Kossakowski / foto archiwum