Gnieźnianie będący liderem zmagań i mając dodatkowo atut występu na własnym terenie byli faworytami tego spotkania. Tymczasem to goście dwie minuty przed zakończeniem pierwszej połowy objęli prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Karol Juskowiak. Gnieźnianie wyrównali na początku ostatniej kwarty dzięki trafieniu Michała Piechowiaka i wydawało się, że pójdą za ciosem. Tymczasem w w 52. minucie Michał Dydymski zdobył drugą bramkę dla drużyny gości ustalając wynik meczu na 1:2.
Radosław Kossakowski / foto arhiwum