Mimo, Ĺźe liderujÄ cy w tabeli goĹcie byli zdecydowanymi faworytami tego starcia, to gospodarze przystÄ pili do spotkania bez Ĺźadnych kompleksów. Lechici od poczÄ tku ruszyli do przodu i w efekcie wprawdzie nie objÄli prowadzenia, ale szybko doprowadzili do liczebnej przewagi. StaĹo siÄ tak juĹź w 14. minucie. Wtedy to drugÄ ĹźóĹtÄ kartkÄ, a w konsekwencji czerwonÄ , ujrzaĹ Alex Douglas. To ustawiĹo mecz. LechiĹci mieli wiÄcej swobody w ataku spychajÄ c goĹci do ich strefy obronnej. W 34. minucie gospodarze przeprowadzili szybkÄ akcjÄ prawym skrzydĹem. Maxim Chlana w peĹnym biegu doĹrodkowaĹ na jedenasty metr, ale Tomasa BobÄka uprzedziĹ Bartosz Mrozek wybiegajÄ c daleko na przedpole. SzeĹÄ minut póĹşniej powinno byÄ 1:0. Najpierw, po doĹrodkowaniu z prawej strony uderzyĹ w sĹupek trafiĹ Bogdan Vjunnyk, a odbitÄ piĹkÄ fatalnie uderzyĹ majÄ cy sporo miejsca i czasu Tomas BobÄek posyĹajÄ c futbolówkÄ wysoko nad poprzeczkÄ . SĹowak zrehabilitowaĹ siÄ jednak jeszcze przed przerwÄ . Po prostopadĹym zagraniu Antona Carenki z rzutu wolnego, BobÄka nie upilnowaĹ Antonio MiliÄ. SĹowacki napastnik bez wiÄkszych problemów przejÄ Ĺ futbolówkÄ, a nastÄpnie z bardzo ostrego kÄ ta uderzyĹ niemal wzdĹuĹź linii bramkowej. PiĹka skierowana miÄdzy nogi bramkarza Lecha PoznaĹ odbiĹa siÄ od lewej stopy Bartosza Mrozka i wpadĹa do bramki. Do przerwy byĹo 1:0. Po zmianie stron gospodarze nadal dominowali. W 53. minucie doskonaĹÄ okazjÄ na podwyĹźszenie prowadzenia miaĹ Anton Carenko, który biegnÄ c nieco z lewej strony wyprzedziĹ z piĹkÄ Rasmusa Cartensena i uderzyĹ w kierunku dalszego sĹupka, ale kapitalnÄ interwencjÄ daleko wysuniÄtÄ nogÄ popisaĹ siÄ Bartosz Mrozek. Cztery minuty póĹşniej kolejnÄ szansÄ miaĹ Tomas Bobcek, ale jego strzaĹ gĹowÄ z piÄ tego metra obroniĹ Bartosz Mrozek. Z upĹywem czasu coraz odwaĹźniej zaatakowali lechici. W 64. minucie Mikael Ishak uderzyĹ silnie sprzed pola karnego, ale odbita od jednego z obroĹców piĹka minimalnie minÄĹa lewy sĹupek. JuĹź w doliczonym czasie gry kropkÄ nad „i” mógĹ postawiÄ MichaĹ GĹogowski, który uderzajÄ c z szóstego metra posĹaĹ futbolówkÄ minimalnie nad poprzeczkÄ . Ostatecznie Lech zostaĹ niespodziewanie pokonany przez LechiÄ 1:0, ale mimo poraĹźki w GdaĹsku utrzymaĹ pozycjÄ lidera majÄ c w dorobku 41 punktów. A juĹź w najbliĹźszy piÄ tek przy BuĹgarskiej dojdzie do meczu na szczycie – Lech podejmie zespóĹ Rakowa CzÄstochowa.
Lechia GdaĹski - Lech PoznaĹ 1:0 (1:0)
Bramka:
Lechia - Tomas BobÄek – 1 (44’)
SÄdziowaĹ Ĺukasz KuĹşma z BiaĹegostoku
Widzów – 13 869
RadosĹaw Kossakowski / foto PrzemysĹaw Szyszka