Młody zawodnik przyleciał do stolicy Wielkopolski w poniedziałek tuż przed północą. Nazajutrz rozpoczął testy medyczne, które przeciągnęły się do środy, bo ostatnie badanie miał zaplanowane tego dnia o godzinie 13. Z kolei o 15.30 złożył podpis pod umową z Kolejorzem i stał się formalnie zawodnikiem naszego klubu.
- Bryan Fiabema przychodzi do nas, żeby wzmocnić rywalizację w ataku. To piłkarz, który w ofensywie może występować na wszystkich pozycjach. Widzimy w nim potencjał, liczymy na jego piłkarski rozwój u nas. Jest szybki, przebojowy, dynamiczny. To etatowy reprezentant juniorskich i młodzieżowych kadr Norwegii, w czerwcu zagrał w drużynie narodowej U-21 i strzelił gola Danii. Kilka lat spędził w londyńskiej Chelsea, a ostatni rok w Realu Sociedad - mówi dyrektor sportowy Lecha, Tomasz Rząsa.
Fiabema urodził się na północy Norwegii i wychował w klubie Tromsø IL, z którego w 2020 roku przeniósł się do londyńskiej Chelsea FC, gdzie występował w zespołach juniorskich i młodzieżowych. W międzyczasie był wypożyczony do norweskiego Rosenborga Trondheim oraz angielskiego Forest Green Rovers. W sierpniu 2023 roku przeniósł się do hiszpańskiego Real Sociedad San Sebastian. Występował tam w drugim zespole i w trakcie minionego sezonu w 30 meczach strzelił 5 goli i dorzucił 1 asystę.
- Miałem w ostatnim czasie kilka opcji z klubów hiszpańskich. Rozmawiałem jednak z Kristofferem Velde, który powiedział mi sporo dobrych rzeczy o Lechu. Wybrałem ofertę z Polski, bo Lech to duży klub, który co roku aspiruje do gry w Europie. Wiem, że będę miał tutaj możliwość zrobienia kolejnego kroku w mojej karierze - twierdzi Fiabema.
To etatowy reprezentant juniorskich i młodzieżowych reprezentacji Norwegii. Jeszcze w czerwcu zagrał w kadrze U-21 przeciwko Danii (3:3) w towarzyskim spotkaniu i strzelił gola. Teraz na zasadach transferu definitywnego przechodzi z Realu Sociedad do Kolejorza. Jego umowa obowiązuje do 30 czerwca 2027 z opcją przedłużenia o kolejny rok.
21-latek z Norwegii będzie występował w drużynie Niebiesko-Białych w koszulce z numerem 19.
lechpoznan.pl/foto Przemysław Szyszka