W zajęciach wziął już w Dawid Urbaniak, który wczesnym rankiem dojechał do Jarocina nieco spóźniony, gdyż w sobotni wieczór miał zaplanowaną studniówkę. W ten sposób trener Bekas miał do dyspozycji w sumie 22 zawodników, a poza boiskiem swoje indywidualne zajęcia z fizjoterapeutą Filipem Chrzanowskim odbywał Adam Konieczny. Po porannym treningu piłkarze Mieszka mieli trochę czasu aby odpocząć, a część z nich wykorzystała go na wizytę u masażysty. Na godzinę 12.30 zaplanowano obiad, a po nim o 14.30 odprawę przed meczem sparingowym z Odolanovią Odolanów. Ten rozpoczął się nieco ponad godzinę później. Ostatecznie mieszkowcy wygrali niedzielny test mecz 1:0, po trafieniu w 76 minucie Dawida Radomskiego. W tym spotkaniu trener Bekas podzielił swoją ekipę i nie wszyscy zagrali w równym wymiarze czasowym. Ci, którzy grali mniej tuż po zakończeniu sparingu odbyli trening wyrównawczy, w którym uczestniczyli także dwaj najmłodsi gnieźnianie przebywający na obozie czyli Jakub Poterski i Jakub Woźniak. Po godzinie 18.00 już wszyscy zameldowali się w hotelu, a o 19.00 nasz zespół zjadł kolację. Po niej biało-niebiescy skorzystali z odnowy biologicznej, na miejscowym basenie. Po powrocie z basenu nie pozostało nic innego jak odpoczynek po drugim ciężkim dniu jarocińskiego zgrupowania.
Jak już wczoraj informowaliśmy, w obozie nie uczestniczy chory Gracjan Goździk. W niedzielę po sparingu z Odolanovią urazu nabawił się z kolei Michał Dreczkowski i niebawem okaże się na ile ten uraz jest poważny.
Poniedziałek czyli trzeci dzień zgrupowania w Jarocinie rozpocznie się śniadaniem, potem o godzinie 9.00 indywidualny trening maja zaplanowany bramkarze. Następnie o 10.30 zawodnicy udadzą się na stadion, gdzie odbędzie się trening biegowy. O 16.30 mieszkowcy potrenują w hali i na koniec dnia, o 20.30 udadzą się do hotelowej siłowni. Czyli poniedziałek niemal identycznie będzie wyglądał jak miniona sobota.
Mieszko Gniezno + foto
Liczba komentarzy : 0