Mecz zaczął się dość nerwowo i niespodziewanie w ciągu pierwszych 20minut nasza drużyna straciła 5 goli. Straty były nie do odrobienia morale drużyny strasznie ucierpiały po tak mocnych ciosach rywala. Rozpoczynając drugą połowę meczu Pelikan był już stratny 7 goli nie zapowiadało się to zbyt optymistycznie. Druga połowa przyniosła w miarę równą grę zawodników Pelikana strat odrobić się jednak nie udało. W 55 minucie udało się strzelić jedyną honorową bramkę. Dokonał tego Przemek Kuzak. Mecz zakończył się porażką 10:1. Wniosek jest jeden i to dość brutalny. Nie da się rywalizować a tak mocnym rywalem w okrojonym składzie.
Należy zwrócić jednak uwagę na fakt iż mecz rozgrywany był w Piątek o godzinie 17:00. Co dla wielu mimo chęci było problemem nie do przeskoczenia. Pelikan Niechanowo próbował przełożyć mecz, począwszy od zmiany godziny na późniejszą, poprzez zmianę terminu, jak również próbę zmiany gospodarza a także próbowano „wyrzucić” mecz z rundy jesiennej tak aby zagrać to spotkanie na wiosnę. Na nic się nie zdały prośby Pelikana wobec działaczy Oldboyów Lipna Stęszew. Czy było to fair… nie nam oceniać.
Pelikan Niechanowo + foto