Start do biegu głównego nastąpił o g. 11 spod bramy Skansenu na Ostrowie Lednickim. Rywalizacja odbywała się przy dość dobrej dla biegaczy pogodzie. Temperatura była optymalna, słońce pojawiało się sporadycznie, a czasami mógł tylko przeszkadzać silny, północny wiatr, który jednak przez większość trasy wiał zawodnikom z boku. Zwody oficjalnie otworzył prezydent Gniezna Tomasz Budasz (1:53:05), natomiast honorowym starterem był Sebastian Chmara, znany przed laty polski dziesięcioboista. Od początku czołówkę stanowiła trójka zawodników: Paweł Tarasiuk z Poznania, Arkadiusz Gardzielewski z Wrocławia i Jakub Gorzelańczyk z Golęczewa. Na półmetku rywalizacji olimpijczyk z Tokio oderwał się od rywali i samotnie pokonując kolejne kilometry dotarł do mety na pierwszej pozycji zwyciężając w czasie 1:09:56, drugi był Jakub Gorzelańczyk - 1:12:05, a trzeci Paweł Tarasiuk 1:14:06. Najlepszym w gronie gnieźnian okazał się Jakub Najmowicz – 1:18:04, przed Adamem Pilarskim - 1:19:56 i Marcinem Jungiem – 1:23:55.
Wśród kobiet triumfowała Monik Brzozowska z Czerwonaka – 1:21:15 przed Dorotą Lutomską z Obornik Wielkopolskich - 1:28:15 i Katarzyną Szkodą z Grodziska Wielkopolskiego - 1:28:19. Wśród gnieźnianek triumfowała Paulina Kostrzewska-Bosak z czasem 1:42:49 wyprzedzając Joannę Suchecką-Bembnistę – 1:48:21 i Annę Jagodzińską - 1:49:04. W komplecie na mecie zameldowała się „czwórka” Wiernych Lechitów: Stefan Dobak – 1:48:46, , Wojciech Wesołowski 2:11:03, Jerzy Nawrot – 2:14:46 i Hieronim Olejniczak – 2:15:22.
Tradycyjnie bieg miał średniowieczną oprawę. Oddział wojów najpierw nabijał rytm do startu na Ostrowie Lednickim, a później w pełnym rynsztunku pokonał trasę półmaratonu. Zwycięzcy półmaratonu tradycyjnie zasiedli na królewskich tronach. Wszyscy uczestnicy na mecie otrzymali natomiast medale, które w tym roku były uzupełnieniem krótkiej serii. W poprzednim biegu można było zdobyć replikę prawego skrzydła Drzwi Gnieźnieńskich, a kończąc 44. Bieg Lechitów - lewego - tym samym kompletując kopię tego jednego z najcenniejszych zabytków naszej historii i kultury. Wizerunek Drzwi Gnieźnieńskich pojawił się na koszulkach biegaczy zarówno biegu głównego, jak i biegów młodzieżowych, które po dwóch latach powróciły do programu imprezy. W biegach młodzieżowych wystartowało niespełna 400 uczestników. Plac Świętego Wojciecha stał się miejscem wielkiego średniowiecznego pikniku. Uczestnicy biegu mogli posilić się tradycyjną kiełbaską, ale także spróbować wyrobów ze stoisk promujących wyroby średniowieczne. Biegacze mogli skorzystać także z masaży wykonywanych w punkcie zorganizowanym przez Wielkopolskie Samorządowe Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego we Wrześni.
Radosław Kossakowski (1:49:44) / foto Julia Kossakowska (fotorelacja z biegu)