Od samego początku inicjatywa w tym meczu należała do zielono - czarnych, którzy co chwilę atakowali bramkę rywala. Na efekty nie trzeba było czekać długo, bo już w 6 minucie dośrodkowanie Przemka Wiśniewskiego z prawego skrzydła kapitalnym wolejem na bramkę zamienił Alan Polus. Cztery minuty później w polu karnym po koronkowej akcji faulowany był Alan Polus, a jedenastkę pewnie technicznym strzałem wykorzystał Andrzej Stefański. Kolejne minuty to ogromna przewaga podopiecznych Aleksandra Stachowiaka, którzy jeśli już tracili piłkę, to stosowali wysoki pressing na rywali i szybko odzyskiwali futbolówkę. W pierwszej odsłonie Pelikan stworzył sobie jeszcze kilka dogodnych sytuacji. Niestety ani Zbyszek Kościański, ani Kuba Januchowski nie pokonali golkipera gości. Najbliżej był Januchowski, który obił słupek.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, to Pelikan nadawał ton wydarzeniom na boisku. W 52 minucie meczu po rzucie rożnym wykonywanym przez Dawida Połatyńskiego mieliśmy 3:0. Do bezpańskiej piłki spadającej na 7 metr przed bramką dopadł Krzysztof Jackowiak i wpakował ją pod poprzeczkę bramki Polonii. Druga połowa to jeszcze więcej okazji bramkowych Pelikana. Przemek Wiśniewski raz trafił w słupek, kolejnym razem natomiast w sytuacji sam na sam z bramkarzem przeniósł piłkę nad poprzeczką. W końcu w 70 minucie wprowadzony wcześniej Patryk Jankowski dobił strzał Patryka Stachowiaka z dystansu i mieliśmy 4:0. Kropkę nad "i" postawił w tym meczu aktywny Kuba Januchowski, który po przejęciu piłki pokonał bramkarza gości. Generalnie w przekroju całego spotkania Polonia nie stworzyła sobie dogodnej okazji do zdobycia bramki. Sparing ten był bardzo pożyteczny i pokazał, że przy odpowiednim podejściu Pelikan potrafi zdominować rywala i nadawać ton grze. Widać było efekty pierwszych dwóch tygodni treningów, gdzie trener Stachowiak kładzie nacisk na tzw. "małe" gry w trójkącie. To znalazło odzwierciedlenie na murawie.
Skład Pelikana: Szafran, Winkel T. (Stachowiak), Świątnicki, Jackowiak, Białas, Wiśniewski (Działak), Stefański, Połatyński (Waluszyński), Polus (Staszewski), Januchowski, Kościański (Jankowski).
Sędziował: Arnold Sądej.
Pelikan Niechanowo/ foto Roman Strugalski - Szersza relacja fotograficzna z tego meczu - TUTAJ
Liczba komentarzy : 0