Wynik meczu mógłby być korzystniejszy dla gnieźnian gdyby wykazali się lepszą skutecznością. Zwłaszcza snajper wyborowy Mieszka Kacper Zimmer mógł kilka razy pokusić się o zdobycie bramki.
Pierwsza bramka dla zespołu ze Śremu padła już w 7 minucie po błędzie bramkarza i obrońcy Mieszka. W pierwsze połowie przewagę posiadali gospodarze ale także młodzicy Mieszka stwarzali sytuacje bramkowe. Te najlepsze nie wykorzystali Sebastian Łukomski i Jakub Basiński.
W drugiej połowie śmielej zaatakowali biało-niebiescy i zaczęli stwarzać bardzo dobre okazje bramkowe. Niestety, skuteczność nie była w tym dniu mocną stroną gości. Zwłaszcza Kacper Zimmer zmarnował trzy stuprocentowe sytuacje, także Olivier Zakrzewicz przegrał pojedynek sam
na sam z bramkarzem ze Śremu. Także gospodarze groźnie atakowali, ale dobrze grała obrona i bramkarz Mieszka. W doliczonym czasie gry atakujący gnieźnianie stracili bramkę na 0-2 i stracili także nadzieje na jakiekolwiek punkty w Śremie.
Już w Wielki Czwartek 17 kwietni młodzicy Mieszka udają się do Otuszu na mecz z miejscową Skrą i będą starać się zrehabilitować się za sobotnią porażkę.
UKS Szóstka Śrem - Mieszko Gniezno 2-0 ( 1-0 )
Mieszko: Szymon Steć - Jakub Chlebda, Nikodem Kęczkowski, Kacper Kubiak, Nikodem Mirek - Olivier Zakrzewicz, Jakub Basiński, Sebastian Łukomski - Kacper Zimmer, a także Adam Kowalski, Mateusz Zakrzewski, Bartosz Kwitowski.
Paweł Bartkowiak