Piotrcovia pokonana zgodnie z planem

2024-11-13

W środę, 13 listopada, w zaległym meczu 5. kolejki rozgrywek ORLEN Superligi piłkarki ręczne MKS URBIS Gniezno podejmowały Piotrcovię Piotrków Trybunalski. Gospodynie były faworytkami tego starcia i praktycznie ani przez moment ich zwycięstwo nie było zagrożone.

 Wynik spotkania rozegranego w  Hali Widowiskowo-Sportowej im. Mieczysława Łopatki otworzyła powracająca po kontuzji  Magdalena Nurska. Widać było zresztą, że zawodniczka ta ma głód gry i parcie na bramkę,  będąc najskuteczniejsza w ekipie gospodyń nie tylko w początkowej fazie spotkania.   Gnieźnianki szybko objęły prowadzenie 3:1, ale zawodniczki z Piotrkowa starały się dotrzymać kroku gospodyniom, a w 10. minucie dzięki trafieniu Joanny Gadziny doprowadziły do remisu 5:5. Minutę później było już jednak 8:5, a dwa kontrataki w sytuacji „sam na sam" skończyła Żaneta Lipok. Po kwadransie gry pszczółki prowadziły 12:8, a bliska podwyższenia rezultatu  z rzutu karnego była Malwina Hartman, jednak starając się przerzucić Oliwię Suligę  lobem trafiła tylko w poprzeczkę. Skuteczną był za to Żaneta Lipok. W 20. minucie wykorzystała przerzut przez całe pole bramkowe gości z prawego skrzydła i wyskakując wysoko z lewej strony wbiła piłkę do bramki rywalek. Po chwili ta sama zawodniczka podwyższyła na 15:9. W końcówce pierwszej połowy piotrkowianki odrobiły  jednak część strat i do przerwy było 17:14. 
            Po zmianie stron gnieźnianki szybko powiększyły przewagę. Dzięki trafieniem Nikoli Głębockiej i Katarzyny Cygan było 19:14. Kiedy Magdalena Nurska najpierw wykorzystała rzut karny  a po chwili podwyższyła na 22:15 o czas poprosił trener Piotrcovii Horatiu Paska. Rozmowa przy ławce rezerwowych poskutkowała częściowym odrobieniem strat. Najpierw Darię Konieczną pokonała Patrycja Noga, a po chwili rzut karny wykorzystała Lucyna Sobecka pokonując Aleksandrę Hypkę. Gnieźnianki szybko odzyskały jednak przewagę, prowadząc na dwadzieścia minut przed zakończeniem spotkania 25:18.  Ostra gra spowodowała jednak ze przez niemal półtorej minuty gospodynie walczyły w trzyosobowym osłabieniu, a żółtą kartką napomniany został trener MKS Robert Popek. Gnieźnianki straciły jednak w tym okresie tylko jedna bramkę. Kiedy były już w komplecie, Magdalena Nurska wykorzystanym rzutem karnym odrobiła te stratę. Na kwadrans przed zakończeniem meczu było 27:20, a pięć minut później, po kolejnym skutecznym karnym w wykonaniu Magdaleny Nurskiej,  30:21. Zespół gości próbował jeszcze odrabiać straty. Darię Konieczną  dwukrotnie pokonały Ausra Arciszewskaja i Patrycja  Królikowska. Gospodynie starały się utrzymać bezpieczna przewagę. Na trzy minuty przed zakończeniem spotkania zmniejszyła się ona jednak do sześciu bramek (33:27). Ostatecznie MKS PR Urbis Gniezno pokonał Piotrcovię Piotrków Trybunalski  34:28.

 

MKS URBIS Gniezno - MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 34:28 (17:14)

 

Najwięcej punktów dla MKS Urbis zdobyły: Magdalena Nurska – 10, Żaneta Lipok – 7, Katarzyna Cygan i Malwina Hartman  po 5. W ekipie Piotrcovii najskuteczniejsze były: Ausra Arciszewskaja – 6 i Patrycja  Królikowska – 5.


Gnieźnieńskie szczypiornistki umocniły się na czwartej pozycji w ligowej tabeli mając w dorobku 17 punktów. Kolejny ligowy mecz pszczółki rozegrają dopiero 28 grudnia kiedy to podejmą  MKS FunFloor Lublin, natomiast już w najbliższy piątek udadzą się na Sycylię, by następnego dnia w Erice rozegrać rewanżowy mecz 1/16 Pucharu Europy EHF z tamtejszym AC Life Style Handball.

 

Radosław Kossakowski / foto Roman Strugalski

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,piotrcovia-pokonana-zgodnie-z-planem.html