W niedzielę 11 czerwca do Pierwszej Stolicy Polski zawitała ekipa Iskry Szydłowo. Do meczu doszło bez udziału publiczności w samo południe na płycie pełnowymiarowego boiska z sztuczną nawierzchnią trawiastą przy ulicy Strumykowej. Podopiecznym Przemysława Urbaniaka dane było już walczyć z Iskrą Szydłowo, o ligowe punkty w rozgrywkach czwartoligowych dobiegającego ku końcowi sezonu 2022/2023 a było to jesienią ubiegłego roku. Tamtej potyczki wyjazdowej biało-niebiescy nie będą mile wspominali. Gnieźnianie bowiem w meczu 16 kolejki, do którego doszło w Szydłowie w dniu 11 listopada ulegli miejscowej Iskrze w stosunku 2:1 mimo że do przerwy był wynik bezbramkowy. Spotkanie z jesieni ubiegłego roku Iskry Szydłowo z Mieszkiem Gniezno jak sam jego wynik to już historia. Przed niedzielnym spotkaniem rewanżowym pomiędzy obiema, do którego doszło w Gnieźnie wszyscy zadawali sobie pytanie czy podopiecznych Przemysława Urbaniaka po ostatnich dwóch z rzędu remisach u siebie z Victorią Września 2:2 i ostatnim wyjazdowym z Tarnovią Tarnowo Podgórne 1:1 stać jeszcze w przedostatnim meczu sezonu na mobilizację ażeby niedzielnego swojego rywala odprawić z kwitkiem do domu gasząc tym samym płomień Iskry Szydłowo. Jeszcze przed rozpoczęciem meczu na to pytanie trudno było jednoznacznie odpowiedzieć twierdząco że tak.
Faworytem niedzielnego meczu, którym to kończyli zmagania czwartoligowe sezonu 2022/2023 na własnym terenie byli niewątpliwie seniorzy drużyny Mieszka Gniezno. Podopieczni Przemysława Urbaniaka, do niego przystępowali plasują się na wysokim trzecim miejscu w ligowej tabeli. Rywal zaś Mieszka Gniezno czyli drużyna Iskry Szydłowo prowadzona przez Piotra Sochackiego na mecz przed końcem sezonu zajmowała w ligowej tabeli 9 pozycje. I mimo że oba zespoły w ligowej tabeli dzieła różnica sześciu pozycji to i tak spotkanie niedzielne i walka o ligowe punkty pomiędzy obiema drużynami zapowiadała się bardzo interesująco. Ostatecznie zwycięsko z niedzielnej konfrontacji piłkarskiej przy Strumykowej, wyszli zawodnicy drużyny seniora Mieszka Gniezno, wygrywając mecz 2:1 czym zrewanżowali się Iskrze Szydłowo za porażkę w takim samym stosunku bramkowym z spotkania jesiennego ubiegłego roku.
Przechodząc jednak do tego co działo się w niedzielnej konfrontacji piłkarskiej pomiędzy zespołami Mieszka Gniezno a Iskry Szydłowo. To gnieźnianie spotkanie z zespołem, który do grodu Lecha stawił się w jedynie czternastoosobowym składzie jedenastu graczy plus trzech rezerwowych, rozpoczęli od tego co najlepiej potrafią czyli zdecydowanych ataków na bramkę swojego rywala. Już w 5 minucie gnieźnianie wyprowadzili szybką kontrę po której zrobiło się groźnie pod bramką Iskry Szydłowo. Krzysztof Wolkiewicz zacentrował piłkę z boku boiska w pole karne gości, do której najwyżej wyskoczył Tomasz Kaźmierczak. Napastnik Mieszka wprawdzie posłał piłkę uderzoną głową w stronę bramki przyjezdnych z 8 metra lecz ta tylko minęła jej słupek. Kolejny raz mieszkowcy przed pokonaniem golkipera gości Kamila Czapli stanęli w 17 minucie. Damian Garstka zagrał piłkę do Jakuba ,,Lokiego” Hoffmanna, ten w polu karnym wprawdzie minął golkipera gości uderzając piłkę w stronę bramki z dość ostrego konta lecz ta nie wpadła do niej tylko obijając jej lewy słupek wyszła w plac gry. W 25 minucie wydawało się że w końcu piłka zatrzepocze w siatce bramki Iskry Szydłowo. Na apetytach tylko się skończyło gdyż futbolówkę po uderzeniu z 11 metra przez Michała Steinke zdołał z linii bramkowej wybić w plac gry jeden z piłkarzy Iskry Szydłowo czym uratował swój zespół od straty gola. I w meczu nadal był wynik bezbramkowy. Przyjezdni na te stworzone groźne sytuacje przez gnieźnian odpowiedzieli dopiero po dwóch kwadransach pierwszej połowy. W 30 minucie wprawdzie goście zdobyli bramkę lecz ta nie została uznana gdyż po egzekwowanym rzucie wolnym przez Sebastiana Kościańskiego i celnym skierowaniu piłki po uderzeniu głową z 9 metra przez Łukasza Kłączyńskiego wpadła ona do bramki gnieźnieńskiej lecz z pozycji spalonej. Siedem minut później goście z Szydłowa, cieszyli się jednak z zdobytej bramki i prowadzenia 1:0. Sebastian Kościański popisał się celnym zacentrowaniem piłki w pole karne gnieźnian a Wanderson Correa de Almeida celnym strzałem z12 metra ulokował piłkę w bramce Mieszka Gniezno, strzeżonej tego dnia przez Patryka Szafrana. Gości jednak z prowadzenia cieszyli się zaledwie dwie minuty. W 39 minucie gnieźnianie doprowadzili do stanu 1:1. Dawid Radomski pokusił się na oddanie strzału na bramkę gości za pola karnego. Strzał pomocnika Mieszka wprawdzie wybronił golkiper gości Kamil Czapla lecz pryz dobitce z 11 metra w wykonaniu Michała Steinke był już bez szansy i piłka zatrzepotała w siatce bramki przyjezdnych. W tym momencie mecz rozpoczął się od nowa. W 42 minucie to gnieźnianie w meczu mogli wyjść na prowadzenie. Mogli lecz tak się nie stało gdyż zdobyta bramka przez Gracjana Koniecznego, który posłał piłkę do bramki gości z bliskiej odległości padła z pozycji spalonej. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie i oba zespoły na przerwę schodziły remisując z sobą 1:1 co zapowiadało spore emocje piłkarskie na boisku w drugiej połowie.
Drugą odsłonę niedzielnego meczu mieszkowcy podobnie jak pierwszą część spotkania rozpoczęli od zdecydowanych ataków na bramkę swojego przeciwnika. Już w 56 minucie próbę na pokonania golkipera gości zdecydował się strzałem z dystansu z 18 metra w ekipie gnieźnieńskiej Damian Garstka. Piłka jednak nie wpadła po uderzeniu obrońcy Mieszka Gniezno tylko ją minęła. W 64 minucie kolejny raz groźnie zrobiło się pod bramką Iskry Szydłowo. Jakub Hoffmann uderzył piłkę w stronę bramki za pola karnego gości ta w końcowym locie skozłowała co nie pozwoliło na czyste jej uderzenie z trzeciego metra przez Michała Steinke co sprawiło że piłka zatrzymała się tylko na słupku bramki gości. I nadal w meczu mieliśmy remis. Trzy minuty później gnieźnianie ponownie podjęli próbę pokonania golkipera gości Kamila Czapli. Gracjan Konieczny zacentrował piłkę w pole karne przyjezdnych gdzie najwyżej do niej wyskoczył Tomasz Kaźmierczak. Uderzenie napastnika Mieszka z 8 metra głową okazało się jednak nie celne gdyż piłka przeszła tylko obok lewego słupka bramki gości. W 70 minucie mieszkowcy jednak dopięli swego. Dawid Radomski obsłużył celnym zagraniem Gracjana Konicznego, który płaskim strzałem z 11 metra ulokował piłkę w przeciwległym rogu bramki Iskry Szydłowo i mieszkowcy wyszli na prowadzenie 2:1. Wynik jak się później okazało nie uległ już zmianie do końca spotkania mimo że w 85 minucie przyjezdni mogli doprowadzić do remisu kiedy to Wanderson Correa de Almeida, próbował szczupakiem umieścić piłkę w bramce gnieźnieńskiej z 6 metra lecz ta tylko trafiła w jej słupek. I spotkanie zakończyło się zwycięstwem Mieszka Gniezno w stosunku 2:1.
Ostanie spotkanie sezonu 2022/2023 zespół Mieszka Gniezno, rozegra w sobotę 17 czerwca w Wągrowcu gdzie o godzinie 17.00 w meczu na szczycie ligowej tabeli podejmowany będzie przez zespół miejscowej Nielby.
Skład Mieszk Gniezno: Patyk Szafran, ZAdrian Franczak, Michał Steinke, Robert Pepliński, Jakub Hoffmsnn, Gracjan Konieczny, Kacper Zimmer, Dawid Radomski, Tomasz Kaźmierczak(77’ Marcel Góralski), Krzysztof Wolkiewicz, Damian Garstka
Wyniki 33 kolejki - 10-11 czerwca
Lipno Stęszew - Kotwica Kórnik 1:4
Korona Piaski - Noteć Czarnków 0:0
Victoria Skarszew -Victoria Września 0:3 (wo)
Polonia 1908 Marcinki Kępno - Tarnovia Tarnowo Podgórne 2:0
Mieszko Gniezno - Iskra Szydłowo 2:1
Warta Międzychód - Nielba Wągrowiec 3:4
Polonia 1912 Leszno - Obra Kościan 1:3
Huragan Pobiedziska - SKP Słupca 1:1
LKS Gołuchów - Centra Ostrów Wielkopolski 1:1
Tabela po 33 kolejkach
RAZEM | DOM | WYJAZD | MECZE BEZPOŚREDNIE | ||||||||||||||||||
Nazwa | M. | Pkt. | Z. | R. | P. | Bramki | Z. | R. | P. | Bramki | Z. | R. | P. | Bramki | M. | Pkt. | Z. | R. | P. | Bramki | |
1. | Noteć Czarnków | 33 | 71 | 21 | 8 | 4 | 93-35 | 10 | 4 | 2 | 51-17 | 11 | 4 | 2 | 42-18 | ||||||
2. | Nielba Wągrowiec | 33 | 67 | 21 | 4 | 8 | 67-32 | 9 | 3 | 4 | 31-15 | 12 | 1 | 4 | 36-17 | ||||||
3. | Mieszko Gniezno | 33 | 62 | 18 | 8 | 7 | 63-44 | 13 | 1 | 3 | 39-21 | 5 | 7 | 4 | 24-23 | ||||||
4. | Kotwica Kórnik | 33 | 58 | 15 | 13 | 5 | 70-40 | 8 | 6 | 2 | 40-25 | 7 | 7 | 3 | 30-15 | ||||||
5. | Lipno Stęszew | 33 | 57 | 16 | 9 | 8 | 65-45 | 7 | 5 | 5 | 32-32 | 9 | 4 | 3 | 33-13 | 2 | 6 | 2 | 0 | 0 | 6-2 |
6. | Centra Ostrów Wielkopolski | 33 | 57 | 17 | 6 | 10 | 66-51 | 11 | 3 | 2 | 42-21 | 6 | 3 | 8 | 24-30 | 2 | 0 | 0 | 0 | 2 | 2-6 |
7. | Victoria Września | 33 | 52 | 14 | 10 | 9 | 57-46 | 8 | 4 | 4 | 29-19 | 6 | 6 | 5 | 28-27 | ||||||
8. | Korona Piaski | 33 | 46 | 12 | 10 | 11 | 51-41 | 7 | 5 | 5 | 26-17 | 5 | 5 | 6 | 25-24 | ||||||
9. | Iskra Szydłowo | 33 | 43 | 12 | 7 | 14 | 53-69 | 11 | 2 | 3 | 30-16 | 1 | 5 | 11 | 23-53 | ||||||
10. | LKS Gołuchów | 33 | 42 | 12 | 6 | 15 | 41-55 | 7 | 4 | 6 | 24-22 | 5 | 2 | 9 | 17-33 | ||||||
11. | Huragan Pobiedziska | 33 | 41 | 11 | 8 | 14 | 46-47 | 6 | 6 | 5 | 26-20 | 5 | 2 | 9 | 20-27 | 2 | 3 | 1 | 0 | 1 | 4-3 |
12. | Obra Kościan | 33 | 41 | 12 | 5 | 16 | 47-56 | 7 | 3 | 6 | 22-23 | 5 | 2 | 10 | 25-33 | 2 | 3 | 1 | 0 | 1 | 3-4 |
13. | Tarnovia Tarnowo Podgórne | 33 | 40 | 11 | 7 | 15 | 49-58 | 9 | 4 | 3 | 32-19 | 2 | 3 | 12 | 17-39 | ||||||
14. | Polonia 1912 Leszno | 33 | 36 | 8 | 12 | 13 | 50-49 | 7 | 6 | 4 | 34-23 | 1 | 6 | 9 | 16-26 | ||||||
15. | Polonia 1908 Marcinki Kępno | 33 | 34 | 9 | 7 | 17 | 35-55 | 5 | 4 | 8 | 18-24 | 4 | 3 | 9 | 17-31 | ||||||
16. | Warta Międzychód | 33 | 29 | 8 | 5 | 20 | 59-95 | 5 | 4 | 8 | 38-47 | 3 | 1 | 12 | 21-48 | ||||||
17. | SKP Słupca | 33 | 26 | 7 | 5 | 21 | 40-81 | 6 | 1 | 9 | 22-30 | 1 | 4 | 12 | 18-51 | ||||||
18. | Victoria Skarszew | 33 | 22 | 6 | 4 | 23 | 31-84 | 5 | 2 | 10 | 19-37 | 1 | 2 | 13 | 12-47 | ||||||
Victoria Skarszew wycofała się z rozgrywek po rundzie jesiennej. |
Strugalski Roman +foto - Szersza relacja fotograficzna z tego meczu TUTAJ
Kredyt gotówkowy (bs.gniezno.pl)
Liczba komentarzy : 0