Z trenerem drugoligowej drużyny Sklep Polski MKK Gniezno Arkadiuszem Konowalskim na temat ostatniej porażki ligowej, kontuzji w drużynie oraz najbliższych rywalach w lidze rozmawia Łukasz Gądek
W minionej kolejce II ligi Sklep Polski MKK Gniezno dość nieoczekiwanie przegrał z ostatnią drużyną tabeli – sopockim Treflem. Co złożyło się na taki wynik?
Zespół Trefla zwłaszcza na swoim parkiecie będzie bardzo niebezpieczny dla wielu zespołów. Zagraliśmy bardzo przeciętny mecz, co okazało się zbyt mało na pokonanie gospodarzy. Nie da się wygrywać spotkań popełniając tak kuriozalne momentami błędy oraz nie trafiając 19 rzutów wolnych. Koszykówka to gra szczegółów a ich w tym spotkaniu w naszym wykonaniu zabrakło.
W ostatnim czasie borykacie się z kontuzjami. Od dłuższego czasu kontuzjowany jest Wasz lider – Piotr Golasiński – teraz na dodatek doszła kontuzja Darka Dobrzyckiego. Co im dolega i kiedy tak przypuszczalnie najwcześniej wrócą do treningów?
Sytuacja z Piotrkiem trwa od początku sezonu. Odbył już kilka konsultacji lekarskich, ale żadna z nich nie potrafiła ściśle określić w czym leży problem. Na chwile obecna wariant optymistyczny mówi o powrocie na początku 2019 roku, pesymistyczny wyklucza go z gry raczej do końca sezonu. Odnośnie Darka myślę, że uraz jaki leczy nie jest aż tak niebezpieczny. Związany jest z potrzebą odpoczynku i odbudową chrząstki stawowej w kolanie.
Poza nimi wszyscy zdrowi? Planujecie w jakiś sposób wzmocnić zespół?
Sezon jest długi i wymagający i w każdej drużynie pojawiają się urazy. Mam nadzieję , że one nas będą już omijać szerokim łukiem. Cieszę się, że po chorobie i nieobecności w Sopocie wraca już Filip Andrzejewski. Co do wzmocnień, klub nie szuka nowych zawodników. Nasz budżet to nie guma, nie rozciągnie się. Musimy ciężko pracować i wyciągnąć z tych graczy co mamy maksimum ich możliwości. Stać ich na dobrą grę, co już nie jednokrotnie pokazali. Ja w nich wierzę
Jak wyglądają Wasze najbliższe plany ligowe i co można powiedzieć o sile zespołów z którymi się zmierzycie?
Liga jest bardzo wyrównana. Póki co jedynie Decka Pelplin i Politechnika Gdańska odskoczyły reszcie stawki. Najbliższe spotkania to seria wyjazdów do Władysławowa, Poznania oraz Tarnowa Podgórnego. Trzeba tam jechać i walczyć o zwycięstwa. Po pierwszej rundzie będziemy mogli powiedzieć jaka jest w tym roku siła naszego zespołu. Na razie koncentrujemy się na pojedynczych spotkaniach. Przygotowujemy się wyłącznie do meczu z Władysławowem, tam jedziemy po zwycięstwo.
Dziękuję za rozmowę
Dziękuję również
Zobacz również