Polonia Chodzież drugi raz w sezonie wygrywa z Mieszkiem Gniezno!

2024-06-06

Po spektakularnym zwycięstwie w Piaskach z tamtejszą Koroną a co ta tym idzie pełną rehabilitację za wcześniejszą porażkę wyjazdową z przedostatnią drużyną tabeli Tarnovią Tarnowo Podgórne i remisie na własnym trenie z ostatnim zespołem rozgrywek Pogonią Łobżenica.

W środę 5 czerwca podopiecznych Przemysława Urbaniaka i jego asystenta Tomasza Bzdęgi, czekała walka o kolejne punkty ligowe w rozgrywkach wielkopolskiej IV ligi ARTBUD sezonu 2023/2024. Tego dnia biało-niebiescy w spotkaniu zaległym z 31 kolejki ligowej na własnym boisku przy Strumykowej 8 w Gnieźnie podejmowali zespół Polonii Chodzież. W pierwszej konfrontacji pomiędzy obiema drużynami, do której doszło jesienią 2023 w Chodzieży w ramach 14 kolejki ligowej w dniu 29 października góra okazali się piłkarze Polonii wygrywając tamte spotkanie 2:0. Wszystkich przed środowym pojedynkiem rewanżowym obu drużyn z pewnością nurtowało pytanie. Czy podopiecznym Przemysława Urbaniaka, uda się środowemu rywalowi zrewanżować za porażkę z sezonu zasadniczego i czy to oni po zakończonym spotkaniu będą cieszyli się z wywalczonych trzech punktów. Mieszko Gniezno do meczu przystępowało z pozycji numer 10 lokatę w ligowej tabeli, z kolei goście w rozgrywkach czwartoligowych plasowali się o oczko wyżej czyli byli na miejscu numer 9. Dodatkowemu smaczkowi środowej konfrontacji piłkarskiej Mieszka Gniezno z Polonią Chodzież, dodawał fakt że bezpośrednich sąsiadów w ligowej tabeli dzieliła różnica zaledwie dwóch punktów. Mieszko Gniezno, do tej konfrontacji piłkarskiej przystąpiło z zdobytymi 41punktami a  Polonia Chodzież, z koli w swoim dorobku miała wywalczone na boisku 43 oczka. Jak z tego wynikało rywalizacja o poprawienie lepszego bilansu punktowego a co za tym idzie pozycji w ligowej tabeli przez oba zespoły zapowiada się bardzo interesująco. Cichym faworytem spotkania meczu byli niewątpliwie seniorzy Mieszka Gniezno, którzy spotkanie rozgrywali na własnym terenie i przed własną publicznością. Gnieźnianie jednak atut własnego boska i dopingu publiczności nie wykorzystali na swoją korzyść gdyż drugi raz w trwającym sezonie 2023/2024 musieli uznać wyższość swojego rywala i zaległy mecz przegrali 3:4.

A jak doszło do tego że Polonia Chodzież, ósmy raz rzędu w ostatnim czasie z placu gry w trwającej rundzie rewanżowej schodziła nie zaznając goryczy porażki. W środowy mecz zdecydowanie weszli goście prowadzeni przez swojego szkoleniowca Dawida Jasińskiego. Już w 5 minucie to goście w przeciwieństwie do gnieźnian cieszyli się z zdobytej bramki, po której to wyszli na prowadzenie 1:0. Saba Grigalashvili celnym podaniem obsłużył nie pokrytego w polu karnym Mieszka swojego kolegę z drużyny Jakuba Zbieralskiego, który piłkę do bramki gnieźnieńskiej strzeżonej przez Bartosza Przybysza wpakował po dłuższym rogu z 4 metra. Po straconym golu nastąpiło przebudzenie piłkarzy Mieszka na boisku, którzy za wszelką cenę dożyli do wyrównania stanu meczu. Dobra gra gnieźnian przyniosła efekt w 12 minucie kiedy to biało-niebiescy zdobytą bramką doprowadzili do stanu 1:1. Damian Garstka oddał strzał na bramkę swojego rywala za linii pola karnego. Wprawdzie golkiper z Chodzieży – Karol Hermann zdołał wybronić uderzoną piłkę przez obrońcę Mieszka lecz przy dobitce Dawida Radomskiego z najbliższej odległości był już bez szans i zmuszony był wyjmować piłkę z własnej bramki. W 16 minucie mieszkowcy mogli wyjść na prowadzenie lecz uderzona piłka z około 16 metra przez Damiana Garstkę obiła tylko poprzeczkę bramki przyjezdnych. I w meczu był nadal remis 1:1. Taki stan rzeczy utrzymał się aż do 43 minuty kiedy to padła druga bramka dla Mieszka Gniezno, którą to biało-niebiescy wyszli na prowadzenie 2:1. Krzysztof Wolkiewicz zagrał długim podaniem piłkę na 14 metr do wbiegającego w pole karne gości Kacpra Zimera a ten długo się nie zastanawiając posłał ją obok interweniującego golkipera gości na tyle celnie ze ta wpadła do jego bramki w przeciwległy róg. Mimo doliczonego czasu gry przez sędziego prowadzącego to środowe spotkanie, Cezarego Wożniaka,  wynik nie uległ zmianie. I Mieszko Gniezno, schodziło na przerwę prowadząc 2:1 co zapowiadało spore emocje piłkarskie na boisku w drugiej części środowego meczu.

Tak też było, gdyż goście z Chodzieży podrażnieni niekorzystnym wynikiem po pierwszej połowie od gwizdka sędziego prowadzącego środowy mecz ruszyli zdecydowanie od pierwszych minut drugiej połowy na bramkę Mieszka Gniezno. Na efekty dobrej gry Polonii Chodzież, nie dane było czekać długo gdyż w 56 minucie w meczu mieliśmy ponownie remis 2:2. Saba Grigalashvili obsłużył celnym podaniem swojego kolegę z drużyny Enriko Witczaka, który z ostrego konta wpakował piłkę w samo okienko bramki gnieźnieńskiej. Po tej zdobytej bramce goście z Chodzieży, poszli za przysłowiowym ciosem i w 63 minucie zdobytą trzecią bramką wyszli po raz drugi na prowadzenie 3:2. Autorem trzeciego gola dla Polonii Chodzież a drugiego w meczu okazał się Jakub Zbieralski pokonując golkipera Mieszka – Bartosza Przybysza strzałem z 8 metra, po którym piłka wpadła do bramki gnieźnieńskiej po krótkim rogu. Trzy minuty później przyjezdni prowadzili już z Mieszkiem Gniezno 4:2. W polu karnym gnieźnian faulowany był Saba Grigalashvili a podyktowany rzut karny na korzyść Polonii Chodzież, na gola zamienił Almeida de Correa Wanderson. Po straconej czwartej bramce nastąpiło ponowne przebudzenie piłkarzy Mieszka Gniezno na boisku. Podopieczni Przemysława Urbaniaka, ponowie ruszyli z duża determinacją na bramkę swojego rywala co przyniosło efekt w postaci zdobytego gola kontaktowego w 77 minucie. W roli głównej przy zdobytej bramce 3:4 na korzyść Mieszka Gniezno, wystąpili zmiennicy wprowadzeni wcześniej do gry Oliwer Niklas i Jakub Hoffman, którzy na boisku zastąpili Dawida Radomskiego i Damiana Garstkę. Ten drugi czyli Hoffmann popędził z piłką lewym skrzydłem boiska, którą następnie dograł w pole karne gości gdzie celnym uderzeniem akcję ,,Lokiego” wykończył Niklas posyłając futbolówkę do bramki swojego rywala z najbliższej odległości. Gnieźnianom w dalszej części środowego meczu niestety nie udało się doprowadzić choćby do remisu. I spotkanie zakończyło się zwycięstwem Polonii Chodzież w stosunku 4:3 szkoda przegranego meczu i straconych punktów ale taka jest właśnie piłka.

A już w sobotę 8 czerwca zespół Mieszka Gniezno uda się do Ostrowa Wielkopolskiego, gdzie o 11.00 zostanie podjęty przez ekipę miejscowej Centry.

Skład Mieszka Gniezno: Bartosz Przybysz, Michał Steinke, Robert Pepliński, Mateusz Ławniczak, Adam Konieczny (83’ Adrian Franczak), Kacper Zimmer, Dawid Radomski  (58’ Oliwer Niklas), Miłosz Brylewski (58’ Krzysztof Szalaty), Krzysztof Wolkiewicz, Damian Garstka (64’ Jakub Hoffmann), Maciej Paschke

Roman Strugalski + foto - Szersza relacja fotograficzna z tego meczu TUTAJ 
 

 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,polonia-chodziez-drugi-raz-w-sezonie-wygrywa-z-mieszkiem.html