Klimat wielkiego turnieju jest już wyczuwalny od kilku dni, kiedy to na zgrupowanie do Opalenicy zjechali powołani przez Paulo Sousę zawodnicy. Tak prezentuje się pełna lista wyborów Portugalskiego szkoleniowca:
Bramkarze: Szczęsny (Juventus), Fabiański (West Ham United), Skorupski (Bologna), Radosław Majecki (Monaco);
Obrońcy: Bednarek (Southampton), Glik (Benevento), Piątkowski (Raków Częstochowa), Dawidowicz (Hellas Verona), Helik (Barnsley), Bereszyński (Sampdoria), Kędziora (Dynamo Kijów), Rybus (Lokomotiw Moskwa), Puchacz (Lech Poznań);
Pomocnicy: Krychowiak (Lokomotiw Moskwa), Klich (Leeds United), Moder (Brighton & Hove Albion), Zieliński (Napoli), Kozłowski (Pogoń Szczecin), Jóźwiak (Derby County), Frankowski (Chicago Fire), Kownacki (Fortuna Duesseldorf), Płacheta (Norwich City);
Napastnicy: Lewandowski (Bayern Monachium), Milik (Olympique Marsylia), Świderski (PAOK Saloniki), Świerczok (Piast Gliwice).
Warto odnotować, że wśród powołanych zabrakło między innymi Bartłomieja Drągowskiego, Sebastiana Szymańskiego czy Kamila Grosickiego, co wywołało sporą burzę w polskich mediach. Dwóch ostatnich zawodników znajduje się na liście rezerwowej - na wypadek kontuzji.
W ostatnich dniach rzecznik reprezentacji poinformował, że piłkarze zgodnie z własną wolą poddali się szczepieniu. Z tego przywileju na własną odpowiedzialność nie skorzystało 4 zawodników, a kolejnych 4 ma już za sobą COVID-19.
Przed Mundialem w Rosji Biało-Czerwoni przygotowywali się w Arłamowie, jednak teraz na miejsce zgrupowania wybrano Opalenicę.
W poprzednich latach Polacy i Rosjanie zmierzyli się zaledwie dwa razy. Ostatnie starcie miało miejsce w ramach Mistrzostw Europy i zakończyło się podziałem punktów – przy wyniku 1:1. Wcześniej oba zespoły rywalizowały towarzysko w 2007 roku, gdzie również padł remis, z tym, że 2:2.
Polska statystyki:
Rosjanie byli jedną z największych niespodzianek ostatniego Mundialu, jednak trzeba pamiętać, że mieli tam atut gospodarza. Mimo wszystko jest to nieobliczalna drużyna, której nie można lekceważyć. We Wrocławiu oba zespoły zmierzą się towarzysko, jednak w rywalizacjach Polski z Rosją rzadko kiedy można mówić o „towarzyskich” spotkaniach. Obu drużynom będzie zależało na zwycięstwie. Polacy zagrają przy wsparciu kibiców, którzy będą mogli pojawić się na obiekcie we Wrocławiu.
Co łączy oba zespoły? Na pewno nie postać trenera, ponieważ Rosjanie już od dłuższego czasu współpracują ze Stanisławem Czerczesowem, który jest znany w naszym kraju ze względu na prowadzenie Legii Warszawa w poprzednich latach. Paulo Sousa dopiero rozpoczął swoją pracę i ma zaledwie trzy mecze w CV w roli trenera Biało-Czerwonych. Dla niego to prawdopodobnie najważniejszy okres, w którym będzie mógł przygotować wiele schematów taktycznych przed turniejem finałowym. Na poprzednim zgrupowaniu raczej nie miał na to czasu, chociaż i tak było widać, w jakim kierunku będzie chciał podążać.
Rosja statystyki:
Polska i Rosja w ostatnim czasie przegrały w 3 z 5 rozegranych spotkań. Patrząc na wyniki obu zespołów, od razu rzuca się w oczy, że mają ogromne problemy z defensywą, więc prawdopodobnie czeka nas ciekawe i wyrównane spotkanie!
W przypadku meczów towarzyskich wskazanie zwycięzcy, potrafi zmienić się o 180 stopni, w momencie gdy trenerzy ogłaszają wyjściowe składy. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że do EURO coraz mniej czasu, a Paulo Sousa nie miał realnie wiele możliwości, aby dopracować wyjściową jedenastkę, to prawdopodobnie nie będzie wiele kombinował, a skoncentruje się na zgraniu kręgosłupa, na który będzie stawiał w turnieju finałowym.
Rosjanie w każdym z poprzednich pięciu meczów stracili przynajmniej jednego gola, a cztery z pięciu rywalizacji zakończyło się wynikiem BTTS. Polacy mają podobne statystyki, ponieważ tylko z Andorą udało nam się zachować czyste konto, a pod wodzą Paulo Sousy straciliśmy aż pięć bramek w trzech rywalizacjach. BTTS w tym spotkaniu jest jak najbardziej możliwy i taki wynik padł w dwóch poprzednich starciach między tymi ekipami.
Jeśli chodzi o kursy główne, które przygotował www.superbet.pl, to na dzisiaj faworytem są Polacy, jednak w przypadku meczów towarzyskich lepiej spojrzeć na zakłady na żywo, gdy będzie już znany skład, a także nastawienie obu drużyn.
Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.
Zakłady wzajemne urządzane przez sieć Internet przyjmowane są na stronie internetowej Spółki pod adresem www.superbet.pl na podstawie zezwolenia Ministerstwa Finansów z dnia 24.10.2019 r., o nr PS4.6831.5.2019.
Autor tekstu: Mateusz Nowak – redaktor Zagranie.com, absolwent dziennikarstwa sportowego i zarządzania w sporcie na UAM i fan piłki nożnej! Na Twitterze - @Mati_N95