Dzisiaj tj. 24 listopada odbywa się VII kolejka spotkań rozgrywek o Mistrzostwo II ligi kobiet w piłce ręcznej. Gnieźnieński zespół MKS MOS podejmował u siebie dolnośląski zespół KPR II Jelenia Góra. Przyjezdne to wicelider tegorocznych rozgrywek, więc zadanie przed gnieźniankami było trudne.
Zawodniczki z Gniezna podeszły do meczu bardzo skoncentrowane. Początek tego spotkania należał właśnie do niech. Bardzo dobrze radziły sobie w obronie no i w ataku wykazywały się wysoką skutecznością. To dawało wymierne efekty. W 14’ meczu MKS MOS prowadził już różnicą 6 bramek 12:6. Wtedy to o czas poprosili trenerzy przyjezdni. Po tym czasie sytuacja na parkiecie diametralnie się odwróciła. Dziewczęta z Grodu Lecha straciły kolejno 4 bramki, nie rzucając przy tym żadnej. Tym razem to trenerzy z Gniezna poprosili o czas. Po chwili przerwy gra się wyrównała. Pierwsza połowa zakończyła się niewielkim prowadzeniem MKS MOS 18:17.
Po przerwie gnieźnianki zaczęły źle, tracąc kolejno 3 bramki. Szczypiornistki z Gniezna zaczęły popełniać błędy. W poczynania ich wdarła się nerwowość i brak skuteczności. Dolnoślązaczki stopniowo odskakiwały gospodyniom spotkania. Żadne zmiany poczynione przez trenerów z Gniezna nie przynosiły zmiany gry. Ostatecznie po bardzo słabej drugiej połowie podopieczne Roberta Popka i Romana Solarka przegrały na zakończenie I rundy z KPR II Jelenia Góra 34:28.
Teraz w rozgrywkach II ligi kobiet nastąpi prawie 3-miesięczna przerwa.
MKS MOS Gniezno: Daria Tarczyńska i Lidia Kobyłecka – bramkarki, oraz Marcelina Dłutkowska (4), Agata Wachowska (1), Marta Jerzakowska (9), Karolina Chojnacka, Kamilka Stankiewicz, Ewa Zimna (1), Marta Giszczyńska, Ewelina Trojanowska, Marta Wojtkowiak (4), Natalia Niedzielska, Paulina Poltaszewska (4), Katarzyna Tomaszewska (4), Monika Dolata (1), Kinga Kapczyńska.
Roman Solarek/Foto Tomasz Kostencki
Liczba komentarzy : 0