Następna wiadomośćPorażka żużlowców Startu z rewelacyjnym beniaminkiem
W meczu 6. kolejki rozgrywek eWinner 1. Ligi Żużlowej zespół Aforti Startu Gniezno podejmował Cellfast Wilki Krosno. Beniaminek zmagań potwierdził znakomitą dyspozycję i rozstrzygając kolejny mecz na swoją korzyść potwierdził przedsezonowe aspiracje.
Start mocniejszy niż w minionym sezonie (?)
Emocjonalny rollercoaster w Starcie, ale...
Goście przyjechali do Gniezna bez jednego z liderów. Kontuzjowanego Vaclava Milika zastąpił Daniel Jeleniewski i to, jak można było oczekiwać, bardzo udanie. Już początek spotkania zapowiadał spore emocje. W wyścigu młodzieżowców, na początku drugiego okrążenia, Marcel Studziński wyprzedził Bartosza Curzytka, a o drugą pozycję walczył później Mikołaj Czapla. Niestety, nie opanował motocykla i doprowadził do kolizji z aż dwoma zawodnikami gości. W powtórce jeszcze przed startem zdefektował motocykl Bartosza Curzytka. Mechanicy doprowadzili mu rezerwowy motor, ale już po czasie. W tej sytuacji ostatecznie rywalizowało tylko dwóch zawodników, a Marcel Studziński zdecydowanie pokonał Aleksa Rydlewskiego. Gnieźnianie prowadzili zaledwie punktem. Jednak wkrótce to goście zaczęli budować swą przewagę. Wydawało się, że zrobią to już wyścigu IV. Dobrze spisujący się w tym sezonie Patryk Wojdyło prowadził bowiem przed Frederikiem Jakobsenem, Bartoszem Curzytkiem i Mikołajem Czaplą. Duńczyk atakował jednak ambitnie i pod koniec przedostatniego wirażu przedarł się na prowadzenie. W kolejnym biegu Mirosława Jabłońskiego zastąpił Kevin Fajfer, ale przyjechał na końcu stawki. a goście triumfowali podwójnie rozpoczynając marsz do zwycięstwa. Bardzo pechowy przebieg miał wyścig VI. Najpierw był dwukrotnie przerywany ze względu na nierówny start, a kiedy już wreszcie zawodnicy ruszyli na dobre, to już na pierwszym wirażu Marcel Studziński najechał na tylne koło motocykla Oskara Fajfera i obaj gnieźnianie upadli. W trzyosobowej powtórce Oskar Fajfer początkowo prowadził przed dwójką rywali ale na początku drugiego okrążenia upadł niemal w tym samym miejscu, gdzie leżał wcześniej. Podniósł się jednak szybko i dojechał do mety na trzeciej pozycji. Dwukrotnie powtarzany był wyścig VII. Najpierw przy prowadzeniu gospodarzy 4:2 upadł jadący na końcu stawki Aleks Rydlewski. W powtórce początkowo prowadził Andrzej Lebiediew ale na jednym z wiraży został wyprzedzony przez Petera Kildemanda. Łotysz po chwili wywrócił się i został wykluczony. W tej sytuacji ostatecznie o punkty walczyli tylko dwaj jeżdżący w barwach Startu Duńczycy. Już na początku wyścigu VIII wykluczony został z kolei Oskar Fajfer. Lider gnieźnieńskiego zespołu już wcześniej miał ostrzeżenie za utrudnianie startu, a po tym wykluczeniu ze względu na nasilające się objawy bólowe wycofał się z rywalizacji. W powtórce wyścigu VIII z Danielem Jeleniewski i Patrykiem Wojdyłą walczył osamotniony Mikołaj Czapla. Choć tak naprawdę, jadąc daleko z tyłu, walczył z torem i motocyklem. Upadając na jednym z wiraży zdołał jednak w miarę szybko podnieść się z toru i ostatecznie zdobyć punkt. Kiedy w wyścigu IX Duńczycy jeżdżący w barwach Startu przegrali podwójnie z Tobiaszem Musielakiem i Mateuszem Szczepaniakiem w zasadzie losy meczu były już przesądzone. Tym bardziej, że w kolejnym wyścigu jadący jako rezerwa taktyczna w miejsce Mirosława Jabłońskiego Kevin Fajfer nie opanował motocykla na jednym z wiraży i został wykluczony. W powtórce osamotniony Timo Lahti przegrał z Andrzejem Lebiediewem. Po dziesięciu wyścigach było 23:35. Aby zapewnić sobie zwycięstwo w tym spotkaniu gościom wystarczyło zdobyć 10 punktów w pięciu kolejnych biegach. Cztery zdobyli już w wyścigu XI. Tymczasem po starcie do wyścigu XII upadło aż trzech zawodników. Sędzia zarządził jednak powtórkę w pełnym zestawieniu. Timo Lahti i Marcel Studziński pokonali 4:2 Mateusza Szczepaniaka i mającego spore trudności z pokonywaniem kolejnych okrążeń Jakuba Janika. W kolejnej gonitwie gnieźnieńscy Duńczycy pokonali 4:2 Andrzeja Lebiediewa i Daniela Jeleniewskiego. Już w pierwszym z biegów nominowanych goście zapewnili sobie jednak zwycięstwo ostatecznie wygrywając różnicą aż 12 punktów.
WYŚCIG PO WYŚCIGU:
I. MUSIELAK (A - 64,08), Lahti (D), Kildemand (B), Jeleniewski (C) (3:3)
II. STUDZIŃSKI (64,71), Rydlewski, Curzytek (w), Czapla (w) 3:2 (6:5)
III. O. FAJFER (64,01), Lebiediew, Szczepaniak, Jabłoński 3:3 (9:8)
IV. JAKOBSEN (64,85), Wojdyło, Curzytek (w/2 min.), Czapla (w/su) 3:3 (12:11)
V. JELENIEWSKI (64,42), Wojdyło, Lahti, K. Fajfer 1:5 (13:16)
VI. SZCZEPANIAK (65,60), Musielak, O. Fajfer, Studziński (w/su) 1:5 (14:21)
VII. KILDEMAND (65,53), Jakobsen, Lebiediew (w/u), Rydlewski (w/u) 5:0 (19:21)
VIII. JELENIEWSKI (65,68), Wojdyło, Czapla, O. Fajfer (w/2 ostrz.) 1:5 (20:26)
IX. MUSIELAK (64,78), Szczepaniak, Kildemand, Jakobsen 1:5 (21:31)
X. LEBIEDIEW (64,70), Lahti, Curzytek, K. Fajfer (w/u) 2:4 (23:35)
XI. MUSIELAK (65,19), Jakobsen, Wojdyło, Kildemand 2:4 (25:39)
XII. LAHTI (64,87), Szczepaniak, Studziński, Janik 4:2 (29:41)
XIII. JAKOBSEN (64,43), Lebiediew, Kildemand, Jeleniewski 4:2 (33:43)
XIV. WOJDYŁO (A - 64,70), Kildemand (B), Lebiediew (C), Lahti (D) 2:4 (35:47)
XV. MUSIELAK (B - 64,16), Jakobsen (A), Lahti (C), Szczepaniak (D) 3:3 (38:50)
AFORTI START GNIEZNO:
9. Peter Kildemand 8+1 (1*,3,1,0,1,2)
10. Frederik Jakobsen 12 (3,2,0,2,3,2)
11. Timo Lahti 9+1 (2,1,2,3,0,1*)
12. Mirosław Jabłoński 0 (0,-,-,-)
13. Oskar Fajfer 4 (3,1,w,-)
14. Mikołaj Czapla 1 (w,0,1)
15. Marcel Studziński 4 (3,w,1)
16. Kevin Fajfer 0 (0,w)
CELLFAST WILKI KROSNO:
1. Tobiasz Musielak 14+1 (3,2*,3,3,3)
2. Mateusz Szczepaniak 8+2 (1*,3,2*,2,0)
3. Daniel Jeleniewski 6 (0,3,3,0)
4. Patryk Wojdyło 10+2 (2,2*,2*,1,3)
5. Andrzej Lebiediew 8 (2,w,3,2,1)
6. Bartosz Curzytek 2+1 (w,1*,1)
7. Aleks Rydlewski 2 (2,w,-)
8. Jakub Janik 0 (0)
NCD uzyskał w wyścigu III OSKAR FAJFER - 64,01 s. Sędziował Jerzy Najwer z Gliwic. Komisarz toru – Krzysztof Okupski z Gorzowa Wielkopolskiego. Widzów około 2500.
Radosław Kossakowski/foto Roman Strugalski (fotogaleria)
Zobacz również
Liczba komentarzy : 0
Pokaż wszystkie
