Przypomnijmy, że pierwotnie Sąd Rejonowy Poznań - Stare Miasto zajmował się sprawą w miniony poniedziałek. W związku z zastrzeżeniami pełnomocników części żużlowców do przedstawionej przez władze Startu propozycji układowej postępowanie odroczono zobowiązując kierownictwo klubu do uzupełnienia dokumentacji, w taki sposób, aby możliwym stało się udowodnienie realizowania w przyszłości zobowiązań klubu. Władze Startu stanęły na wysokości zadania. Dostarczyły wymagane dokumenty, które sąd zaaprobował i dzięki temu mogło dojść do głosowania wierzycieli w kwestii zaakceptowania przygotowanej propozycji układowej.
Nie wszyscy zdecydowali się poprzeć wniosek (od głosu wstrzymał się pełnomocnik Piotra Świderskiego). Generalnie jednak propozycja została przyjęta i teraz tylko postanowienie o upadłości musi zostać formalnie wydane przez sąd, ale praktycznie można stwierdzić, że wszystko zostało przesądzone co oznacza, że żużlowcy Startu wystąpią w rozgrywkach Polskiej Ligi Żużlowej w nadchodzącym sezonie.
Radosław Kossakowski, 2014-03-18 22:31:30
Tyle, że wtedy utrzymanie całego zespołu kosztowało tyle, co dziś jednego zawodnika... ;-)
Eugeniusz Związko, 2014-03-18 19:35:35
Rozwalić można zawsze, tylko wówczas klub otrzymywał wsparcie od 20-60 tys zł rocznie na dwie sekcje ( żużel i hokej na trawie). Obiekt czyli stadion w całości był utrzymywany był ze środków klubowych. Dziś dotacje sięgają rocznie około 450 tys zł, stadion jest utrzymywany z publicznych pieniędzy w kwocie około 1 mln zł. Przy takim wsparciu jestem pewny że nie miałbym problemów z zbilansowaniem budżetu.
Radosław Kossakowski, 2014-03-18 15:53:59
Nikomu niczego nie liżę. Wręcz przeciwnie raczej jestem stanowczy w dochodzeniu do prawd i wskazywaniu błędów. Zawsze byłem przeciwny życiu ponad stan (a za takie uważam występy w Ekstralidze bez odpowiedniego zabezpieczenia finansowego). Nadal jednak podtrzymuję opinię o różnicy w sposobie zarządzania klubem w ostatniej dekadzie. Obecne władze Startu mają wciąż szanse na wyjście z kryzysu. Za Pana rządów wszystko byłoby już pewnie pozamiatane...
Eugeniusz Związko, 2014-03-18 14:45:17
Pan Kossakowski napisał w Tygodniku Żużlowym że obecnie zarządzanie klubem jest lata świetlne od zarządzania w latach 2004. To zarządzanie redaktorku doprowadziło do kosmicznego zadłużenia i czekają nas lata świetlne, aby z tego kosmosu wrócić. Lizanie dupy przez pana Radosławie doprowadziło między innym do takiego stanu rzeczy.