Rafael Wojciechowski, menadżer drużyny Startu planuje pierwsze sparingi. O ile tylko warunki pogodowe i obostrzenia pandemijne nie pokrzyżują planów, to jednym ze sparingpartnerów czerwono-czarnych będzie zespół PSŻ Poznań. Rafael Wojciechowski chciałby także, aby jego podopieczni sprawdzili się w meczu kontrolnym z jednym z zespołów ekstraligowych.
Tymczasem w ramach umowy wypożyczenia do Falubazu Zielona Góra przeniesie się wychowanek Startu Kacper Grzelak. W tej sytuacji w klubie pozostanie trójka młodzieżowców: Marcel Studziński, Mikołaj Czapla i Szymon Szwacher. Prawdopodobnie jednak w pierwszym możliwym terminie do egzaminu na certyfikat żużlowy w klasie 500 cm³ przystąpią Oskar Hurysz i Mateusz Jabłoński. Zakładając z dużym prawdopodobieństwem, że zaliczą go bez problemów, to zespół młodzieżowców będzie składał się z pięciu zawodników. Tylu może występować w drużynowych mistrzostwach Polski juniorów. Gdyby Kacper Grzelak pozostał w gnieźnieńskim klubie jeden z młodych zawodników nie mógłby występować w tych rozgrywkach, a są to najważniejsze turnieje wpływające na rozwój kariery młodych żużlowców. Tymczasem w Falubazie łącznie z Kacprem Grzelakiem będzie czterech juniorów, a więc gnieźnianin będzie miał także szanse na rozwój i podglądanie najlepszych zawodników w tym utytułowanym klubie. Umowa wypożyczenia została zawarta na rok, ale nie jest wykluczone, że po zakończeniu tego okresu wychowanek Startu przeniesie się do Zielonej Góry definitywnie.
Radosław Kossakowski / foto archiwum
Liczba komentarzy : 0