Pobiedziszczanie przybyli do Witkowa w mocnym zestawieniu. Nieco gorzej wyglądała sytuacja kadrowa podopiecznych Dariusza Kamińskiego. Zabrakło kilku ważnych ogniw: Bartosza Staszewskiego, Marka Janaszaka, Kamila Guta, Marka Kulczaka oraz Huberta Mielcarka. Z kolei Rafał Pietrowski i Marek Zamiatała dołączyli do drużyny już w trakcie gry.
Od początku meczu to goście dłużej utrzymywali się przy piłce i starali się konstruować akcje ofensywne. Przez dłuższy czas jednak nie mogli przedrzeć się przez defensywę gospodarzy. A jak już im się to udawało, to nie potrafili wykorzystać dogodnej sytuacji. Pierwsza bramka padła w 36. minucie. Po stracie w środku pola witkowskiego zespołu, huraganiści wyprowadzili szybką kontrę, którą wykończył Adam Napieralski. Do końca pierwszej części gry nic już się nie zmieniło. I choć gospodarze starali się dotrzymać kroku zawodnikom Huraganu, to nie stworzyli sobie żadnej korzystnej sytuacji.
W drugiej połowie ponownie lepsi byli czwartoligowcy, którzy dołożyli kolejne dwie bramki. Na 2:0 w 54. minucie podwyższył Mikołaj Witaszyk, a w końcówce wynik ustalił Adrian Płoska.
Po czterech kolejnych zwycięstwach, Vitcovia doznała w końcu porażki. Mecz pucharowy jednak nie ma takiej wartości, jak ligowy, więc mamy nadzieję, że w sobotę w spotkaniu z TPS-em Winogrady, witkowianie będą lepsi i dopiszą kolejne trzy punkty do tabeli. Mecz środowy był debiutem nowego szkoleniowca Victovii Witkowo - Dariusza Kamińskiego.
VITCOVIA WITKOWO - HURAGAN POBIEDZISKA 0:3 (0:1)
Bramki: '36 Napieralski, '54 Witaszyk, '82 Płoska
Vitcovia: Roszyk - Szeląg, Kowalski, Przysiuda, Sypniewski - M. Pietrowski (72. Woźniak), Kustra, Wojtczak (81. J. Kustra), Michalak (55. R. Pietrowski) - Dąbek, Kasprzyk (63. Zamiatała)
Huragan: Kamiński - Gocałek (46. Król), Wolniewicz, Powałowski, Sobkowicz (67. Płoska) - Kasperczak (46. Pawłowski), Jóźwiak, Cegielski, Włodarczyk (46. Jackowiak) - Witaszyk, Napieralski
Źródło – Victovia Witkowo/ foto Krzysztof Chołodecki