Początek meczu był wyrównany. Pierwszą bramkę w meczu rzuciły „Pszczółki” za sprawą trafienia Katarzyny Cygan. W 6 minucie jednak to Piotrcovia prowadziła 5:2. Swoją trzecią bramkę szczypiornistki MKS-u zdobyły dopiero w 10 minucie, a uczyniła to Magdalena Nurska. W 18 minucie, Piotrcovia prowadziła 10:7. Dziesięć minut później powiększyła przewagę prowadząc 16:11 i kontrolując wydarzenia boiskowe. Do przerwy piotrkowianki prowadziły 18:12.
Pierwsze dwie bramki w drugiej odsłonie padły łupem Piotrkowa. Niemoc „Pszczółek” przełamała Magdalena Nurska. W 37 minucie, bramkę dla Piotrcovii zdobyła Polaskova. Trzy minuty później, trafienie dla MKS-u zaliczyła Żaneta Lipok. W 42 minucie gola zdobyła Katarzyna Cygan, a „Pszczółki” przegrywały aż 16:24. W 44 minucie, bramkę z rzutu karnego zdobyła skuteczna w tym meczu, Magdalena Nurska. W 46 minucie było 20:26, a trafienie zaliczyła Oliwia Kuriata. W 50 minucie, MKS przegrywał już tylko 23:26. Minutę później, bramkarka Piotrcovii obroniła rzut w sytuacji sam na sam Nikoli Głębockiej. Na pięć minut przed zakończeniem spotkania, „Pszczółki” przegrywały 25:28. Chwilę później, bramkę dla MKS-u zdobyła Katarzyna Cygan. Kilkanaście sekund później, trafienie dołożyła jeszcze Maja Schlabs i było już tylko jedna bramka straty do Piotrcovii. W ostatnich sekundach szansę na bramkę dla „Pszczółek” miała Żaneta Lipok. Ostatecznie jednak to Piotrcovia okazała się lepsza, wygrywając 30:28.
Łukasz Gądek/ foto Roman Strugalski