Raków lepszy od Lecha w meczu na szczycie

2025-02-15

W piątek, 15 lutego, w meczu 21. kolejki piłkarskiej ekstraklasy zespół Lecha Poznań podejmował drużynę Rakowa Częstochowa. Przy Bułgarskiej doszło do spotkania na szczycie. Lider podejmował bowiem trzeci zespół ligowej tabeli Zgodnie z przewidywaniami spotkanie było wyrównane, ale padła w nim tylko jedna bramkę. Tę pod koniec pierwszej połowy zdobyli goście.

Lechici wprawdzie pierwsi umieścili piłkę w bramce rywali, ale gol nie został uznany. W  25.minucie z  lewego skrzydła daleką wrzutkę na piąty metr  od Joela Pereiry głową skierował do Michaela Ishaka Rasmus Carstensen.  Szwed, również głową, skierował piłkę do bramki w pobliżu prawego słupka. Był jednak na pozycji spalonej. Trzy minuty później dogodną do zdobycia gola sytuację mieli częstochowianie. Z siódmego metra w sytuacji sam na sam uderzył głową Adriano Amorim, ale Bartosz Mrozek zdołał obronić ten strzał wyciągnięta lewą nogą. W 37. minucie piłka wpadła do bramki Lecha. Z prawego skrzydła na dziesiąty metr dośrodkował Fran Tudor, a tam Gustav Berggren strzałem głową skierował futbolówkę do bramki gospodarzy. Faulował jednak przy tym Radosława Murawskiego. Pod koniec pierwszej połowy dominowali goście. Bartosz Mrozek obronił dwa strzały: Gustava Berggrena i Ivo Lopeza. Napór Rakowa zaowocował w końcu zdobyciem gola. W 45. minucie goście egzekwowali rzut rożny. Wrzutkę z prawej strony na dziesiąty metr  wykorzystał Stratos Svarnas kierując piłkę głową w przeciwległe okienko bramki Lecha. Do przerwy w Poznaniu było 0:1. Po zmianie stron gospodarze ruszyli do odrabiania straty. W 52. minucie piłka po uderzeniu Joela Pereiry z rzutu wolnego na lewym skrzydle poszybowała minimalnie nad spojeniem słupka z poprzeczką bramki Rakowa. Goście z kolei starali się podwyższyć prowadzenie. W57. minucie strzał głową Adriano Amorim  z siódmego metra nie bez trudu obronił Bartosz Mrozek. Z kolei refleks Kacpra Trelowskiego sprawdzili Antoni Kozubal i Mikael Ishak.  Obaj oddali po dwa celne strzały, ale nie zdołali pokonać bramkarza Rakowa. W końcówce goście już praktycznie nie atakowali. ale skutecznie bronili jednobramkowej zaliczki z pierwszej połowy i pokonali lidera zbliżając się do niego na punkt. Po dobrym początku piłkarskiej wiosny Lech ma wyraźną zadyszkę. Oby opanował już jak najszybciej.

 

Lech Poznań – Raków Częstochowa 0:1 (0:1)

 

Bramki:
 

Raków - Stratos Svarnas - 1 (45')

 

Sędziował Szymon Marciniak z Płocka
Widzów – 28 247

 

Radosław Kossakowski / foto Przemysław Szyszka

 

 





treść została wydrukowana ze strony
https://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,rakow-lepszy-od-lecha-w-meczu-na-szczycie.html