Remis Lecha w Białymstoku w Wielką Sobotę

2019-04-20

Na pierwszy mecz rundy finałowej zespół Lecha Poznań wyjechał w sobotę, 20 kwietnia, do Białegostoku, gdzie był podejmowany przez tamtejszą Jagiellonię. Zaledwie tydzień po tym jak lechici przegrali z Jagą przed własną publicznością 0:2, tym razem obie drużyny podzieliły się punktami remisując 3:3.

W minionym sezonie mecz tych zespołów w rundzie finałowej miał rangę walki o mistrzostwo Polski. Tym razem rywalizacja toczy się już raczej tylko o europejskie puchary, ale spotkanie było warte nazwania go nawet meczem kolejki.  Już w 5. minucie Lech objął prowadzenie.  Po  krótkim rozegraniu rzutu rożnego Darko Jevtić dośrodkował  na piąty metr do  Nikoli Vujadinovicia, a ten stojąc przy bliższym słupku skierował ją głową do bramki gospodarzy. W 19. minucie bliski doprowadzenia do remisu był Jesus Imaz, który nie bez trudu zdołał opanować w polu karnym wrzuconą z głębi boiska piłkę, ale  nie dał rady pokonać Jasmina Buricia. Dwie minuty później  goście podwyższyli na 0:2. Maciej Makuszewski dośrodkował z prawego skrzydła, a wbiegający szybko przez linię obrony Joao Amaral na piątym metrze musnął piłkę czubkiem buta pokonując bramkarza gospodarzy.  W 37. minucie Jesus Imaz wbiegł  w pole karne i po interwencji Jasmina Buricia upadł. Sędzia  początkowo  uznał to za symulowanie faulu i pokazał piłkarzowi gospodarzy żółtą kartkę, ale po obejrzeniu powtórki  video przyznał Jagiellonii rzut karny. Jego egzekutorem był sam poszkodowany, który pewnym strzałem  pokonał Jasmina Buricia.  Do przerwy w Białymstoku było1:2, a siedem minut po wznowieniu gry  szansę na podwyższenie prowadzenia miał Maciej Makuszewski. Jego strzał z około trzynastu metrów obronił jednak Marian Kelemen. W 54. minucie szybki atak lewym skrzydłem przeprowadził Bodvar Bodvarsson dośrodkowując w pole karne. Tam futbolówkę głową odbił  Nikola Vujadinovic, ale wprost pod nogi Andreja Kadleca, który przyjął futbolówkę na linii pola karnego i mając sporo miejsca, ładnym, plasowanym  uderzeniem pokonał Jasmina Buricia doprowadzając do remisu. Pięć minut później doszło do rzadko spotykanej sytuacji. Gospodarze wykonywali rzut rożny. Martin Pospisil niemal z linii pola karnego oddał strzał obroniony przez Jasmina  Buricia, który sparował futbolówkę na swoją prawą stronę. Tam jednak do piłki dopadł Ivan Runje i technicznym, lobowanym  strzałem z ostrego kąta skierował futbolówkę  do ramki Lecha.  Sędzia Daniel Stefański najpierw uznał gola, a po chwili poszedł obejrzeć powtórkę dopatrując się spalanego.  Analiza VAR umożliwiła mu jednak również dostrzeżenie, że jeszcze przed strzałem Pospisila, przy dośrodkowaniu z rzutu rożnego, na piątym metrze Timur Żamaletdinow  faulował  Marko Poletanovicia. W tej sytuacji arbiter anulował gola, ale podyktował rzut karny. Jedenastkę znowu wykorzystał Jesus Imaz, chociaż tym razem Jasmin Burić wyczuł jego intencje i był bliski obrony. Lech, który dobrze rozpoczął to spotkanie, nieoczekiwanie przegrywał, ale ambitnie walczył do końca. W 77. minucie Timur Żamaletdinow mając sporo miejsca na prawym skrzydle  oddał strzał z narożnika pola karnego. Piłka odbiła się jeszcze od nogi Zorana Arsenicia i wpadła do siatki, zupełnie myląc Mariana Kelemena. W 88. minucie Rosjanin mógł rozstrzygnąć to spotkanie na korzyść Lecha. Tyma razem z lewego skrzydła  wpadł w pole karne, wymanewrował jednego z obrońców, ale  przegrał pojedynek „sam na sam” z  Marianem Kelemenem. Ostatecznie w ładnym, emocjonującym meczu Jagiellonia zremisowała z Lechem 3:3 awansując na czwarte miejsce ligowej tabeli. Lech wciąż  jest ósmy, a już w najbliższą środę w piłkarskim klasyku  podejmie Legię Warszawa, która skromnie 1:0 wygrała z Cracovią, ale dzięki temu objęła pozycję lidera.

 

Jagiellonia Białystok - Lech Poznań 3:3 (1:2)

 

Bramki:

Jagiellonia - Jesus Imaz – 2 (42’- k, 64’ - k), Andrej Kadlec – 1 (54’)

Lech – Nikola Vujadinović -  1 (5’), Joao Amaral - 1 (21’), Timur Żamaletdinow – 1 (77’)
 

Jagiellonia - Marian Kelemen, Andrej Kadlec, Ivan Runje, Zoran Arsenic, Bodvar Bodvarsson, Marko Poletanovic (86. Maciej Twarowski), Taras Romanczuk, Martin Kostal (79. Jakub Wójcicki), Martin Pospisil (75. Bartosz Kwiecień), Guilherme Sitya, Jesus Imaz

 

Lech - Jasmin Buric, Robert Gumny, Thomas Rogne, Nikola Vujadinovic, Wołodymyr Kostewycz, Łukasz Trałka, Pedro Tiba (90+4. Mateusz Skrzypczak), Maciej Makuszewski, Darko Jevtic (45+4. Timur Żamaletdinow), Kamil Jóźwiak,  Joao Amaral (74. Filip Marchwiński

 

Sędziował Daniel Stefański z Bydgoszczy
Widzów – 8412

 

 

Radosław Kossakowski / foto archiwum

 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,remis-lecha-w-bialymstoku-w-wielka-sobote.html