Gnieźnianki wybrały się do Łodzi w sobotę 3 marca z nadziejami na dobry rezultat. Bardzo dobre wyniki na przestrzeni całego sezonu oraz nieobecność najskuteczniejszej zawodniczki w drużynie gospodarzy - Martyny Gomółki - pozwalały sądzić, że Chojeński Klub Sportowy jest w zasięgu zawodniczek MKS-u.
Niestety piłkarki ręczne z Grodu Lecha bardzo źle rozpoczęły sobotnie spotkanie. Po ośmiu minutach tablica wyników pokazywała wynik 5:1 dla miejscowych, co nie było dobrym prognostykiem na dalszą część meczu. Kolejne akcje nie sprawiły, że przewaga ChKS PŁ malała. Ostatecznie gnieźnianki schodziły na przerwę z sześciobramkowym deficytem (6:12). Drugie 30 minut nie odmieniło losów pojedynku. Łodzianki kontrolowały wydarzenia na boisku nie pozwalając zawodniczkom MKS PR URBIS nawet na złapanie kontaktu z rywalkami. Przewaga z pierwszej połowy została utrzymana, a Chojeński Klub Sportowy zwyciężył ostatecznie 24:18.
Czego zabrakło? Przede wszystkim skuteczności i to nie tylko na początku spotkania. W przypadku pierwszego meczu tych dwóch drużyn piętą achillesową podopiecznych R. Popka i R. Solarka były rzuty karne, które tym razem zostały egzekwowane perfekcyjnie (4/4). Zawiodła celność podczas ataków z gry, która była na poziomie niższym niż 30%. To zdecydowanie za mało na czołowy zespół I ligi, grający do tego przed własną publicznością.
Na rozpamiętywanie porażki nie ma jednak czasu. Już w najbliższą niedzielę, 11 marca do Pierwszej Stolicy Polski zawita lider zaplecza PGNiG Superligi - SMS ZPRP II Płock - a to oznacza kolejne emocjonujące spotkanie w hali GOSiR przy ulicy Paczkowskiego 4 w Gnieźnie. Początek meczu zaplanowano na godzinę 17:00. Już teraz serdecznie zapraszamy!
ChKS PŁ Łódź - MKS PR URBIS Gniezno 24:18 (12:6)
MKS PR URBIS: L. Kobyłecka, K. Olejniczak - M. Wojtkowiak (5), N. Niedzielska, A. Siwka (1), J. Różańska (1), M. Giszczyńska (2), M. Dolacińska, K. Chojnacka (4), K. Stankiewicz, M. Bigoszewska-Jackowiak, K. Nowak (3), M. Rachela, M. Bielińska, O. Pudelewicz, M. Walkowska (2).
MKS PR Gniezno + foto