W niedzielę, 15 maja, w meczu 4. kolejki eWinner I ligi żużlowej zespół Aforti Startu Gniezno podejmował na Stadionie im. Pułkownika Hynka Trans MF Landshut Devils. Po wysokiej porażce w Rybniku gnieźnianie chcieli zrehabilitować się przed własną publicznością. Zadanie nie było łatwe, bo ze względu na kontuzje nie wystąpili w tym pojedynku czołowi żużlowcy - Oskar Fajfer i Peter Kildemand. Kapitan drużyny po operacji obojczyka jest jednak cały czas z zespołem. Aktywnie włączył się w przygotowanie toru do przedmeczowego treningu spędzając przy Wrzesińskiej pół nocy, a w czasie treningu pomagał kolegom z drużyny w dopasowaniu sprzętu i był dobrej myśli przed konfrontacją z Niemcami.
Przewidywania kapitana startu zostały zrealizowane i to chyba z nawiązką. Spodziewano się raczej wyrównanego spotkania i takie rzeczywiście było, ale tylko w jego środkowej fazie. Gospodarze już po pięciu wyścigach z zapewnili sobie dziesięciopunktową przewagę i to głównie dzięki bardzo skutecznej jeździe dwóch zawodników, którzy kontrakty ze Startem podpisywali w charakterze rezerwowych. Tymczasem Antonio Lindback i Zbigniew Suchecki jechali tym spotkaniu jak liderzy i chociaż oczywiście stwierdzenie, że to oni wygrali to spotkanie jest pewną figurą retoryczną, bo przecież równie ważne punkty dołożyli też Michael Jesper Jensen oraz Szymon Szlauderbach, ale gdyby nie kontuzje Oskara Fajfera i Petera Kildemanda obaj prawdopodobnie oglądaliby to spotkanie najwyżej z parku maszyn. Gospodarze już po jedenastu wyścigach praktycznie zapewnili sobie zwycięstwo. Stało się tak po tym jak Madsa Hansena niefortunnie zastąpił Noric Bloedorn wjeżdżając w taśmę startową. Menadżer Diabłów walczył jednak do końca wprowadzając aż dwie rezerwy taktyczne w wyścigu XII i jedną w XIII. Naprawdę skuteczna okazała się ta ostatnia, ale rzeczywiście Kai Huckenbeck był tego dnia zdecydowanie najlepszym zawodnikiem i to nie tylko w swoim zespole. Niemcy zakończyli zmagania mocnym akcentem wygrywając podwójnie ostatni wyścig, chociaż początkowo to gnieźnianie jechali na czele. Ostateczna wygrana gospodarzy 52: 38 z pewnością i tak poprawiła nastroje w I stolicy Polski, chociaż nie rozwiązała ona jeszcze wszystkich problemów. Jeden wydaje się jednak już opanowany. Mimo poważnych kłopotów z przygotowaniem toru na mecz z Orłem i dwie rundy drużynowych mistrzostw Polski juniorów, nawierzchnia w minioną niedzielę przy Wrzesińskiej wyglądała już naprawdę dobrze.
WYŚCIG PO WYŚCIGU:
I. HUCKENBECK (A - 65,05), Lindback (D), Koza (B), Riss (C) 3:3
II. STUDZIŃSKI (65,47), Bloedorn, Czapla, Bachhuber 4:2 (7:5)
III. SUCHECKI (65,19), Jepsen Jensen, Berge, Grobauer 5:1 (12:6)
IV. BLOEDORN (65,25), Czapla, Szlauderbach, Hansen 3:3 (15:9)
V. LINDBACK (64,91), Suchecki, Riss, Hansen (w/u) 5:1 (20:10)
VI. JEPSEN JENSEN (65,26), Huckenbeck, Grobauer, Studziński 3:3 (23:13)
VII. BERGE (64,91), Szlauderbach, Koza, Bachhuber 3:3 (26:16)
VIII. JEPSEN JENSEN (66,03), Hansen, Riss, Czapla 3:3 (29:19)
IX. HUCKENBECK (64,50), Szlauderbach, Koza, Grobauer 3:3 (32:22)
X. SUCHECKI (65,62), Lindback, Berge, Bloedorn 5:1 (37:23)
XI. HUCKENBECK (65,19), Suchecki, Koza, Bachhuber, Bloedorn (RZ – t) 3:3 (40:26)
XII. LINDBACK (64,08), Berge (RT), Studziński, Bloedorn (RT) 4:2 (44:28)
XIII. HUCKENBECK (RT - 64,85), Szlauderbach, Jepsen Jensen, Berge 3:3 (47:31)
XIV. SZLAUDERBACH (B - 65,60), Hansen (A), Jepsen Jensen (D) , Riss (C) 4:2 (51:33)
XV. BERGE (B - 65,19), Huckenbeck (D), Lindback (A), Suchecki (C) 1:5 (52:38)
AFORTI START GNIEZNO:
9. Ernest Koza 4+4 (1*,1*,1*,1*)
10. Szymon Szlauderbach 10+1 (1*,2,2,2,3)
11. Antonio Lindback 11+1 (2,3,2*,3,1)
12. Zbigniew Suchecki 10+1 (3,2*,3,2,0)
13. Michael Jepsen Jensen 10+2 (2*,3,3,1*,1)
14. Mikołaj Czapla 3 (1,2,0)
15. Marcel Studziński 4 (3,0,1)
16. Philip Hellstroem-Baengs 0 (ns)
TRANS MF LANDSHUT DEVILS:
1. Kai Huckenbeck 16+1 (3,2,3,3,3,2*)
2. Valentin Grobauer 1+1 (0,1*,0,-)
3. Erik Riss 2+1 (0,1,1*,-,0)
4. Mads Hansen 4 (0,w,2,-,2)
5. Dimitri Berge 10 (1,3,1,2,0,3)
6. Norick Bloedorn 5 (2,3,0,t,0)
7. Erik Bachhuber 0 (0,0,0,-)
8. Mario Niedermeier 0 (ns)
NCD uzyskał w wyścigu XII ANTONIO LINDBACK - 64,08 s. Sędziował Remigiusz Substyk z Solca Kujawskiego. Komisarz toru – Krzysztof Okupski z Gorzowa Wielkopolskiego. Widzów około 4000.
Radosław Kossakowski/foto Roman Strugalski (fotorelacja)
