Piłkarze trzecioligowego Pelikana Niechanowo rozpoczęli przygotowania do rundy wiosennej. W pierwszym w tym roku treningu, który odbył się w niechanowskiej hali sportowej w dniu 6 stycznia wzięło udział dwudziestu zawodników, nie było wśród nich żadnej nowej twarzy.
Na środowych zajęciach podopieczni Sławomira Majaka spotkali się w niechanowskiej hali. Zaczęło się od kilku słów ze strony trenera, które dotyczyły głównie planu okresu przygotowawczego i kilku nowych zasad, które szkoleniowiec Pelikana zamierza wprowadzić. Głos zabrał także prezes klubu Stanisław Mazurek, który powitał wszystkich i życzył „pracowitego” okresu przygotowawczego. Potem odbyło się ważenie poszczególnych zawodników, które niestety przyniosło kilka niespodzianek. Otóż sześciu zawodników stawiło się z nadwagą i w efekcie klubowa ,,świnka”, do której wrzucane są wszelkie kary za przewinienia, wzbogaci się o 740 zł.
Po ważeniu zielono-czarni przeszli do zajęć, które rozpoczęły się od rozgrzewki. Po niej odbyło się wiele ćwiczeń ogólnorozwojowych na materacach, a w ich przerwach wplecione zostały wstawki piłkarskie. Półtoragodzinny trening zakończony zostały gierkami w piłkę ręczną. Jak na pierwszy tegoroczny trening zawodnicy naszej drużyny popracowali mocno, a jak zapowiada niechanowski szkoleniowiec obciążenia będą rosły z jednostki na jednostkę, co bez wątpienia zwiastuje pracowity czas naszej drużyny.
W gronie, które wzięło udział w środowych zajęciach zabrakło jedynie chorego Huberta Oczkowskiego oraz Bartosza Ciarkowskiego, którego absencja potraktowana została przez trenera Majaka jako nieusprawiedliwiona. Trenował natomiast awizowany wcześniej Mateusz Kaczor. W gronie tym był także Filip Kruczyński, którego wypożyczeniem zainteresowana jest Wda Świecie, jednak na ten moment kluby nie doszły do porozumienia i „Fifi” trenuje z Pelikanem. Ćwiczącym kolegom przyglądał się ponadto Adrian Owczarek, jednak on nie jest jeszcze zdolny do udziału w zajęciach, gdyż przechodzi rehabilitację po kontuzji odniesionej w ubiegłym roku i jeszcze przez dłuższy czas nie będzie mógł „wejść” w trening.
Zawiodą się natomiast ci kibice, którzy spodziewali się na inauguracyjnym treningu nowych twarzy. W środowej grupie zabrakło takowych, ale wszystkie znaki na niebie wskazują, że już w czwartkowym treningu weźmie udział zawodnik, który jest bardzo bliski gry w barwach Pelikana. Na razie sztab szkoleniowy nie chce jednak ujawniać jego nazwiska.
W tym tygodniu niechanowianie potrenują jeszcze w czwartek i w sobotę w terenie, a w piątek ponownie w hali w Niechanowie. Niedziela będzie dniem wolnym. A do ligi pozostało już tylko sześćdziesiąt sześć dni…
Pelikan Niechanowo/ foto Roman Strugalski
Zobacz również
Galeria