Następna wiadomośćRunda finałowa celem Basketek na obecny sezon
Z prezesem i asystentem trenera TS Basket Gniezno, Markiem Szczepanowskim m.in. na temat najbliższych meczy ligowych z Basketem Piła, sytuacji kadrowej oraz faworytów rozgrywek rozmawia Łukasz Gądek.
,,Basketki” z kolejnym kompletem punktów w...
,,Basketki” dwukrotnie pokonują zespól Jet...
W najbliższy weekend koszykarki TS Basket Gniezno rozegrają dwa mecze z Basketem Piła. Co można powiedzieć o mocnych stronach zespołu z Piły?
-Basket Piła to młody (podobnie jak my), ambitny zespół prowadzony przez dobrego, dobrze nam znanego trenera Tomasza Pochylskiego. Rozegrali 3 mecze odnosząc minimalną porażkę z Gorzowem Wielkopolskim, nieco wyższą z Koninem i wysoką z Gdynią u siebie. Dawno z nimi nie graliśmy i trudno ocenić nasze szanse, ale na pewno powalczymy ostro i mamy nadzieję na zwycięstwo.
W ostatnim meczu z GTK Gdynia groźnej kontuzji doznała jedna z Waszych zawodniczek, Paulina Kosmala. Czy to duży problem kadrowy dla drużyny i czy pozostałe zawodniczki są zdrowe?
-To bardzo duża strata. Paulina to wysoka zawodniczka, świetnie sprawdza się zarówno w grze obronnej jak i w ataku, zdobywa dla nas dużo punktów, ma wiele zbiórek, asyst, przechwytów. No cóż, kontuzje w sporcie się zdarzają, ale jednak szkoda, że w takim momencie. Paulinę czeka operacja i prawdopodobnie w tym sezonie jej na parkietach nie zobaczymy. Wszyscy trzymamy kciuki za szybki powrót na boisko.
W pierwszych dwóch meczach historycznego sezonu w drugiej lidze najpierw pokonaliście MUKS Poznań by następnie przegrać wyraźnie w Gdyni. Jak ocenia Pan te mecze w wykonaniu Basketek?
-W Poznaniu nie było łatwo. Przegrywaliśmy przez 3 kwarty, ale po doskonałej grze udało się zwyciężyć kilkunastoma punktami. W Gdyni zmierzyliśmy się z drużyną naszpikowaną reprezentantkami Polski w różnych kategoriach juniorskich, część gra również w 1 lidze. Kontuzja Pauliny na początku meczu też nam nie pomogła, a fatalna skuteczność w pierwszych dwóch kwartach spowodowała, że musieliśmy gonić wynik.
Kto według Pana w tym roku będzie faworytem rozgrywek na drugim froncie i jakie cele stawiane są przed koszykarkami TS Basket Gniezno?
-Zdecydowanie Gdynia, Konin, Gorzów. Naszym celem (jeśli unikniemy kolejnych kontuzji) jest zajęcie miejsca premiującego do awansu do finałów ligi. Zapraszamy kibiców na inaugurację w najbliższą niedzielę o 12:30 do hali Sportowej SP 1 ul. Świętokrzyskiej 33. Będzie się działo!
Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję również.
Zobacz również
Liczba komentarzy : 0
