Drużyna seniorów Mieszka Gniezno, przygotowująca się do nowego sezonu 2015/2016 w wielkopolskiej IV lidze północnej, na zakończenie pierwszego tygodnia intensywnych zajęć treningowych rozegrała pierwszy z pięciu meczy kontrolnych tego lata.
Przeciwnikiem biało-niebieskich w sobotę 18 listopada w meczu wyjazdowym była drużyna SKP Słupca, występująca w rozgrywkach wielkopolskiej IV lidze grupie południe. Spotkanie po dość wyrównanym jego przebiegu zakończyło się porażką podopiecznych Mikołaja Tarczyńskiego, którzy ulegli zespołowi SKP Słupca w stosunku 4:2 mimo że do przerwy w meczu był remis 2:2. Pierwsi gola zdobyli gospodarze sobotniego meczu. W 18 minucie bramkę dająca prowadzenie SKP Słupca 1:0 zdobył Kamil Ceglewski. Gospodzie z prowadzenie nie cieszyli się jednak zbyt długo. W 20 minucie bowiem mieszkowcy doprowadzili do stanu 1:1. Na bramkę SKP Słupca z 16. metra strzał oddał Andrzej Stefański. Mimo udanej interwenci golkipera gospodarzy piłka jednak zatrzepotała w siatce jego bramki po dobitce z bliskiej odległości po uderzeniu jej przez Dawida Urbaniaka. Dwie minuty później czyli w 22 minucie to gnieźnianie cieszyli się z prowadzenia 2:1 w meczu. Na strzał z 20 metra w zespole gnieźnieńskim zdecydował się Wojciech Gąsiorowski. Decyzja Gąsiorowskiego na tyle okazała się trafiona gdyż piłka wylądowała w samym okienku bramki drużyny z Słupcy. Podopiecznym Mikołaja tarczyńskiego prowadzenie jedną bramką w sobotnim meczu udała utrzymać się aż do 40 minuty, wtedy to Jakub Jóźwiak zdobył gola wyrównującego stan meczu 2:2. A że do zakończenia pierwszej połowy obu drużynom nie udało się zdobyć bramki. To pierwsze czterdzieści pięć minut meczu kontrolnego pomiędzy SKP Słupcą a Mieszkiem Gniezno zakończyło się remisem 2:2.
Po zmianie stron na początku drugiej odsłony meczu podopieczni Mikołaja Tarczyńskiego, mogli pokusić się o zdobycie bramki, po której to ponownie mogli wyjść na prowadzenie. Ta sztuka niestety nie udała się ani Andrzejowi Stefańskiemu, po którego uderzeniu z 23. metra piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką a ni też Jakubowi Januchowskiemu, który w sytuacji sam na sam z gilkiperem gospodarzy z bliskiej odległości przeniósł futbolówkę nad jego bramką. A że sytuacje niewykorzystane się mszczą przekonali się gnieźnianie w 57 oraz 87 minucie meczu tracąc dwie bramki. Najpierw gola na 3:2 dla SKP słupca zdobył strzelec gola numer dwa Jakub Jóźwiak a końcowy wynik meczu 4:2 dla słupczan ustalił Norbert Lorencki, wykorzystując podyktowany rzut karny po faulu golkipera Mieszka Gniezno – Mikołaja Miczyńskiego na jednym z zawodników gospodarzy. Wynik tej potyczki piłkarskiej może byłby inny dla drużyny Mieszka Gniezna, gdyby zespół z grodu Lecha zagrał w swoim optymalnym składzie. W sobotnim meczu bowiem w drużynie gnieźnieńskiej zabrakło między innymi Krzysztofa Jackowiak, Kamila Chopci, Michała Góralskiego oraz Daniela Szymańskiego, którzy są podstawowymi zawodnikami pierwszego zespołu.
Skład Mieszka Gniezno: Patryk Szafran, Robert Pepliński, Łukasz Mokrzycki, Dawid Urbaniak, Mikołaj Zawadka, Karol Karasiewicz, Jakub Hoffmann, Dariusz Urbaniak, Andrzej Stefański, Wojciech Gąsiorowski, Zawodnik Testowany
Rezerwowi: Mikołaj Miczyński, Adrian Franczak, Michał Kaczmarek, Marek Sanok, Tomasz Kaźmierczak, Jakub Januchowski.
Następny mecz kontrolny Mieszko Gniezno, rozegra w najbliższą środę 22 lipca na własnym boisku przy ulicy Strumykowej. Tego dnia o godzinie 19.00 podopieczni Mikołaja Tarczyńskiego podejmować będą zespół poznańskiej klasy okręgowej Spartę Janowiec.
Roman Strugalski/ foto archiwum SportGniezno.pl
