W ostatnią sobotę kwietnia biało-niebiescy walczyli o punkty u siebie z Kotwicą Kórnik, z którą zresztą podzielili się punktami w ligowej tabeli remisując mecz 1:1. A już w środę 3 maja podopieczni Przemysława Urbaniaka i jego asystenta Tomasza Zakrzewskiego, udadzą się w daleką drogę do Międzychodu gdzie w ramach 10 kolejki rundy rewanżowej a 29 całego sezonu podejmowani będą na Stadionie Miejskim przez zespół miejscowej Warty. Przypomnijmy iż w pierwszej potyczce piłkarskiej pomiędzy obiema drużynami, do którego doszło w Gnieźnie w ramach 10 kolejki ligowej 2 października górą okazali się podopieczni Przemysława Urbaniaka wygrywając je w stosunku 3:2. Pierwsza bramka w tamtym meczu padła w już w 5 minucie. Wynik meczu otworzyli mieszkowcy po zdobytej bramce przez Dawida Radomskiego, którą to biało-niebiescy wyszli na prowadzenie 1:0. W 27 minucie gnieźnianie prowadzili już 2:0 po bramce zdobytej przez Łukasza Bogajewskiego. Taki wynik utrzymał się do przerwy. Po zmianie stron w 50 minucie biało-niebiescy podwyższyli swoje prowadzenie na 3:0 a autorem gola ponownie okazał się Łukasz Bogajewski. I kiedy wydawało się że takim też wynikiem zakończy się tamte spotkanie. Goście w 55 minucie zdobyli gola kontaktowego a autorem bramki okazała się Dominik Kowalik. I Mieszko prowadziło 3:1. Wynik końcowy meczu został ustalony w doliczonym czasie gry. W 90+2 minuty goście zdobyli drugiego gola za sprawą celnego trafienia do bramki gnieźnieńskiej w wykonaniu Mateusza Wzięcha. A że więcej bramek w tamtym spotkaniu już nie padło to Mieszko Gniezno wygrało mecz 3:2.A jak będzie w rewanżowym spotkaniu pomiędzy obiema drużynami czy zespołowi Mieszka Gniezno, po raz drugi uda się pokonać w trwającym sezonie 2021/2022 zespół Warty Międzychód i to na jej trenie i przed własną publicznością przekonamy się już niebawem.
Faworytem sobotniego spotkania w Międzychodzie z tytułu zajmowanego trzeciego miejsca w ligowej tabeli są seniorzy Mieszka Gniezno, który przed tym spotkaniem legitymuje się po 27 kolejkach ligowych zdobytymi 53 punktami wywalczonymi po 16 zwycięstwach, 5 remisach i 6 porażkach oraz mający zdobytych 60 goli i straconych 38 bramek. Przed środową potyczką piłkarską w Międzychodzie, który plasuje się na odległym 16 miejscu w ligowej tabeli należy zadać sobie pytanie czy podopiecznym Przemysław Urbaniaka, po ostatnim remisie 1:1 na własnym trenie z zespołem Kotwicy Kórnik uda się wywalczyć cenne trzy punkty ażeby utrzymać wysoką pozycje w ligowej tabeli. Wszystko na to wskazuje że właśnie do takiego scenariusza w wykonaniu gnieźnian może dojść w Międzychodzie. Warunkiem jednak do osiągnięcia tego celu musi być to że zespół Mieszka Gniezno,od samego początku zdecydowanie zaatakuje bramkę swojego rywala i dodatkowo szkoleniowiec Mieszka Gniezno – Przemysław Urbaniak, będzie miał w sobotnim meczu do dyspozycji wszystkich swoich podopiecznych. Wszystko wskazuje na to że tak się nie stanie gdyż z gry wypadł podstawowy obrońca biało-niebieskich Michał Steinke, który zaliczy przymusową pauzę za zbyt dużą ilość żółtych kartek. Pod znakiem zapyta stoi też występ w Międzychodzie, również podstawowego pomocnika biało-niebieskich Łukasz Bogajewski, który w ostatnim meczu z Kotwicą Kórnik nabawił się kontuzji mięśnia dwugłowego nogi. Co do pozostałych piłkarzy Mieszka Gniezno, jak udało nam się ustalić to nie ma żadnych przeciwwskazań ażeby w Międzychodzie zawalczyli o komplet ligowych punktów. Jak z tego wynika biało-niebiescy z pewnością po sobotnim meczu mimo ubytków kadrowych będą chcieli swój stosunek zdobytych punktów w ligowej tabeli powiększyć o kolejne trzy. Czy tak się stanie i czy to mieszkowcy po sobotniej potyczce piłkarskiej z boiska będą schodzić jako zwycięscy a nie pokonani przekonamy się już niedługo.
Co do sobotniego rywala Mieszka Gniezno, to należy zdawać sobie sprawię że spotkanie z zespołem zajmującym odległe miejsce w ligowej tabeli bo 16 dla mieszkowców nie będzie łatwą przerwą piłkarską. Przekonali się o tym w ostatnim meczu u siebie piłkarze Nielby Wągrowiec, którzy zwycięstwo musieli wyrwać Warcie Międzychód przy ich prowadzeniu 2:0 wygrywając ostateczni mecz 3:2. Jak z tego wynika podopieczni Arkadiusza Adacha z pewnością gnieźnianą postawią się zdecydowanie i mimo że Warciarze z Międzychodu grają w rundzie rewanżowej w przysłowiową kratkę to jednak będą chcieli jak najlepiej zaprezentować się przed swoją publicznością i spotkanie podobnie jak gnieźnianie będą chcieli rozstrzygnąć na swoją korzyść. W tym miejscu należy nadmienić iż jak wspominaliśmy wcześniej drużyna z Międzychodu w rozegranych 26 mistrzowskich i zajmująca 16 miejsce w ligowej tabeli zdobyła jak do tej pory 29 punktów wywalczone po 8 zwycięstwach 5 remisach i 13 porażkach i legitymuje się zdobytymi 54 bramkami przy straconych 58 golach.
Jak z tego wynika mimo że rywal Mieszka Gniezno, może nie jest wymagającym przeciwnikiem to jednak i tak potyczka piłkarska trzeciej z 16 drużyną tabeli zapowiada się całkiem ciekawie w wykonaniu obu zespołów. A która z drużyn szalę zwycięstwa przechyli na swoją korzyść przekonamy się o tym już niedługo.
Środowy mecz 3 maja, którego początek zaplanowano na godzinę 12.00 w Międzychodzie poprowadzi trójka sędziowska Wojciech Bukowy (Piła),
Krzysztof Malinowski (Piła) i Wojciech Sikora (Czarnków)
Zestaw 29 kolejka - 3 maja
Pauza: KKS 1925 II Kalisz.
Polonia 1908 Marcinki Kępno - Unia Swarzędz 3 maja, 13:00
LKS Gołuchów - Victoria Września 3 maja, 12:00
Obra Kościan - Górnik Konin 3 maja, 17:00
Tarnovia Tarnowo Podgórne - Nielba Wągrowiec 3 maja, 17:00
Warta Międzychód - Mieszko Gniezno 3 maja, 12:00
Kotwica Kórnik - Iskra Szydłowo 3 maja, 16:00
Korona Piaski - Olimpia Koło 3 maja, 11:00
Centra Ostrów Wielkopolski - Huragan Pobiedziska 3 maja, 11:00
Victoria Ostrzeszów - SKP Słupca 3 maja, 15:00
Roman Struglski/ foto archiwum SportGniezno.pl
Liczba komentarzy : 0