Lechici w pierwszej połowie praktycznie nie zagrozili bramce Miedzi. Tymczasem gospodarze mieli co najmniej cztery dogodne do zdobycia goli sytuacje nie wykorzystując ich jednak i do przerwy był remis bezbramkowy. Na początku drugiej części meczu Lech zaatakował bardziej zdecydowanie, ale szans na strzelenie dającej prowadzenie bramki nie wykorzystali między innymi Luis Henriquez i Barry Douglas. Końcówka meczu ponownie należała natomiast do gospodarzy. W 74. minucie Mateusz Szczepaniak wykorzystał dobre dośrodkowanie Wojciecha Łobodzińskiego i strzałem głową pokonał Macieja Gostomskiego. Wynik spotkania pechowo ustalił cztery minuty później Luis Henriquez. Po zagraniu z rzutu wolnego Marcina Burkhardta Panamczyk skierował piłkę do własnej bramki. Lech niespodziewanie odpadł już w tej rundzie Pucharu Polski, a w Legnicy kibice w blasku fajerwerków świętowali jedno z poważniejszych osiągnięć tamtejszego klubu.
Miedź Legnica - Lech Poznań 2:0 (0:0)
Bramki:
Miedź – Mateusz Szczepaniak – 1 (74’), Luis Henriquez - samobójcza (78’)
Miedź: Aleksander Ptak - Krzysztof Wołczek, Tomasz Midzierski, Adrian Woźniczka, Mariusz Zasada - Piotr Kasperkiewicz, Adrian Cierpka (58. Marcin Burkhardt) - Piotr Madejski (80. Adrian Łuszkiewicz), Mateusz Szczepaniak, Wojciech Łobodziński - Zbigniew Zakrzewski (73. Jakub Grzegorzewski)
Lech: Maciej Gostomski - Kebba Ceesay, Hubert Wołąkiewicz, Marcin Kamiński, Luis Henriquez (84. Dariusz Formella) - Łukasz Trałka, Rafał Murawski - Gergo Lovrencsics (46. Kasper Hamalainen), Daylon Claasen (64. Mateusz Możdżeń), Barry Douglas - Łukasz Teodorczyk
Radosław Kossakowski/Foto miedzlegnica.eu
Liczba komentarzy : 0