Wprawdzie gnieźnianie jeszcze nie przegrali w tym sezonie żadnego meczu. Nie stracili nawet nigdy więcej niż jednego seta, ale zespół Liskowiaka w ćwierćfinale gładko pokonał dwukrotnie UKS Zielone Wzgórza Murowana Goślina i miał apetyt na zwycięstwo w starciu z KS Gniezno. Nadzieje gospodarzy szybko zostały jednak rozwiane. Gra mocną zagrywką, skuteczny blok oraz przyjęcie sprawiły, że gnieźnianie szybko uzyskali kilkupunktowe prowadzenie. Przy stanie 2:8 kierownictwo gospodarzy poprosiło o czas, ale przerwa niewiele pomogła Liskowiakowi i pierwszy set zakończył się wyraźną przegraną miejscowych do 16. Podobny przebieg miała druga partia. Gnieźnianie od początku wypracowali sobie przewagę i stopniowo ją powiększali wygrywając do 15. W trzecim secie zawodnicy Liskowiaka starali się przełamać supremację gnieźnian. Partia była bardzo zacięta i wyrównana. Ostatecznie zakończyła się rezultatem 21:25, co oznaczało, że pierwszy mecz półfinałowy gnieźnianie wygrali gładko w trzech setach.
Po meczu Adrian Paczyński, trener KS Gniezno powiedział: - Zagraliśmy dobry mecz - chyba najlepszy w tych rozgrywkach. Chłopcy tym razem podeszli do spotkania bardzo skupieni i skoncentrowani, co było widać już od początku pierwszego seta. Wszystko funkcjonowało zgodnie z planem, a najlepszymi naszymi punktami była silna zagrywka oraz bardzo dobry blok. Rywale momentami nie wiedzieli co się dzieje. Cała drużyna zasługuje na pochwałę. Myślę, że jesteśmy faworytami do zwycięstwa w rewanżu, ale musimy do niego przystąpić z podobnym nastawieniem.
Liskowiak Lisków - KS Gniezno 0:3 (16:25,15:25,21:25)
Skład KS Gniezno : Mateusz Tomaszewski, Michał Paniączyk, Paweł Madziewicz, Krystian Jałoszyński, Michał Sadowski, Adam Robakowski, Maciej Janicki (libero), Andrzej Stankowski, Jan Lisek, Grzegorz Rochowiak (libero), Adrian Paczyński
Spotkanie rewanżowe rozegrane zostanie w sobotę, 22 marca, o g. 16 w hali sportowej II LO przy ul. Łubieńskiego w Gnieźnie.
Radosław Kossakowski/Foto archiwum Sportgniezno.pl