Następna wiadomośćSiła, szybkość i wytrzymałość to cechy w piłce nożnej nadrzędne i to będziemy szlifowali
Drużyna seniorów Mieszka-Carbon Gniezno, od poniedziałku 20 stycznia rozpoczęła właściwy cykl przygotowujący się do rundy rewanżowej czyli wiosennej rozgrywek wielkopolskiej IV ligi grupy północnej sezonu 2013/2014. Przy ładowaniu ,,akumulatorów” tej zimy przez piłkarzy Mieszka-Carbon, trenerowi Przemysławowi Urbaniakowi pomaga prowadząc z nim wspólnie zajęcia treningowe trener przygotowania motorycznego Łukasz Wejerowski. I właśnie z nim przeprowadziliśmy rozmowę jaką rolę i zadania ma trener przygotowania motorycznego podczas przygotowania drużyny biało-niebieskich do rundy rewanżowej oraz w trakcie całego sezonu.
Mieszko na wyjeździe ogrywa Obrę Kościan na...
Mieszko na zakończenie rundy jesiennej zmierzy...
Prowadzi pan wspólnie treningi z trenerem Przemysławem Urbaniakiem. Na czym polega pana praca w klubie jako trenera przygotowania motorycznego drużyny Mieszka-Carbon Gniezno?
- Moja praca w klubie z zespołem Mieszka-Carbon, polega na przygotowaniu piłkarzy do każdego sezonu i w trakcie jego trwania pod względem motorycznym. Wyróżniamy tu zdolności szybkościowe, siłowe, wytrzymałościowe i ich pochodne. Z trenerem Urbaniakiem wspólnie współpracujemy prawie od dwóch lat. Współpraca układa się bardzo dobrze, rozumiemy się doskonale co w naszej pracy jest podstawą. Muszę stwierdzić iż trener przygotowania motorycznego jest nowym pojęcie w Gnieźnie. Jak mówiłem wcześniej moja praca skupia się tylko na tych rozwijaniu zdolności motorycznych jak szybkość, sila, wytrzymałość, u każdego piłkarza Mieszka-Carbon.
Jakby pan ocenił sprawność fizyczną oraz kondycyjną zespołu Mieszka-Carbon Gniezno, z perspektywy czasu i co należałoby poprawić pana zdaniem ażeby była ona jeszcze bardziej wydajniejsza?
- Zespół Mieszka-Carbon, jest to drużyna złożona z młodych piłkarzy 19-20 lat .Cała kadra to wychowankowie klubu wspierana przez kilku starszych zawodników. Uważam że zespół jest przygotowany bardzo dobrze do warunków mezowych, widać że była ciekawa praca przeprowadzona z tymi piłkarzami w wstępnym okresie szkoleniowym.Cechy, które zauważyłem to błędne wzorce ruchowe czyli zła postawa ciała, ustawienia nóg czy bioder podczas ćwiczeń. Są to szczegóły, które na wyższym poziomie wiedzy można wychwycić i trzeba koniecznie koorygować. Jeśli chodzi o rozwój fizyczny to skupiamy się na aspekcie siłowym ponieważ zawodnicy posiadają olbrzymie rezerwy, które trzeba wydobyć. Mamy ciekawe zaplecze w postaci swojej siłowni i dużo sprzętu specjalistycznego aby nad tym pracować.
W połowie stycznia roku 2014 rozpoczęły się przygotowania zespołu seniorów Mieszka-Carbon Gniezno, do rundy rewanżowej sezonu 2013/2014. Nim jednak do tego doszło 11 stycznia seniorzy pierwszej drużyny przeszli testy wydolnościowe. Jakie miały przebieg i czy wszyscy je zaliczyli?
- To prawda odbyły się testy wydolnościowe, była to próba testu progresywnego czyli z narastającym zmęczeniem. Zawodnicy biegali na odpowiedni sygnał i w odpowiednim czasie. Próba miał polegać na tym ażeby wyznaczyć indywidualny próg przemian beztlenowych informujący nas trenerów w jakich strefach energetycznych w danym momencie zawodnik pracuje. Dzięki temu testowi mamy odpowiednie wskazówki, które pozwolą nam takie strefy wyznaczyć a przez co wiemy kiedy zawodnik będzie trenował w komforcie tlenowym i kiedy ma przejść na próg beztlenowy, co jest bardzo ważne gdyż są to indywidualne progi. Jak z tego wynika każdy gracz ma wyznaczone indywidualne wartości częstotliwości skurzów serca gdyż każdy organizm jest inny. Testy zaliczyli wszyscy oprócz dwóch zawodników Wojtka Gąsiorowskiego i Dawida Ciążyńskiego, którzy w tych testach nie brali udziału z powodu urazów.
Przed drużyną Mieszka-Carbon Gniezno, przeszło półtoramiesięczny okres przygotowawczy do rozgrywek ligowych. Jak będą wyglądały zajęcia treningowe prowadzone pod pana okiem i na co będzie zwracał pan uwagę podczas tych zajęć?
- Mamy rozpisane dwa mikrocykle przygotowujący zespół do rundy rewanżowej, pierwszy czterotygodniowy drugi trzytygodniowy. W pierwszym mikrocyklu będziemy się skupiać na lokalnej wytrzymałości przede wszystkim siłowej i biegowej. Zajęcia będą odbywały się w gnieźnieńskiej hali GOSiR przy ulicy Cymsa i na Orliku przy Strumykowej o ile pogoda na to pozwoli a także w pomieszczeniach klubowych gdzie mamy bogato wyposażoną siłownię. Tak jak mówiłem najpierw skupimy się a wytrzymałości lokalnej organizmu będzie też dużo ilość odcinków biegowych interwałowych z obciążeniem na gumach-ekspanderach. W drugim mikrocyklu skupimy się bardziej na elemencie szybkościowym, ale też przede wszystkim już na sile i mocy zawodników aby byli oni optymalnie przygotowani do wysiłku startowego jakim będzie liga.
Na przygotowaniach do rundy wiosennej pana praca w klubie się nie kończy. Jak ona wygląda podczas całego sezonu czy podobnie ma taką formę jak w okresie przygotowawczym?
- W trakcie sezonu najwazniejszym elemnetem w mojej pracy jest utrzymanie gotowości startowej tzw. formy sportowej. Formuła treningu się zmienia ponieważ główne jednostki trenigowe skupiają się na zajęciach taktycznych i doskonaleniem elemntów gry piłkarskiej. Jednak w każdych zajęciach mam swój czas i miejsce aby dołączyc elemnty treningu motorycznego gdzie- ile to możliwe- zawsze staramy się łączyć w jedną spójną całość aby nie tworzyć izolowanych schemtów, które nie występują w grze.
Rozmawiał – Roman Strugalski + foto
Zobacz również
Liczba komentarzy : 0
